- To nie zależy od mojego "chciejstwa". Musi być spełnionych kilka warunków. Po pierwsze, Leon musi otrzymać obywatelstwo. Ja, jako prezes PZPS-u, podpisałem i wysłałem deklarację do pana prezydenta mówiącą o tym, że ten zawodnik spełnia wszystkie sportowe warunki, by reprezentować nasze barwy. Ale to na pewno jeszcze trochę potrwa - od dwóch do czterech lat, także to nie jest temat na dziś - mówi jednoznacznie prezes Paweł Papke.
O tym, że Leon pomoże polskiej reprezentacji siatkarzy, można zatem na razie zapomnieć. Nie wiadomo natomiast, czy za kilka lat będzie prezentował podobny poziom, jak teraz.
Prezes PZPS-u zwraca jednak uwagę na jeszcze jeden ważny aspekt. Polska nie musi szukać zawodników za granicą, by ich naturalizować, bo ma znakomitych siatkarzy na własnym podwórku.
- Przypomnę, że w ubiegłym roku zdobyliśmy mistrzostwo świata nie mając w składzie żadnego naturalizowanego zawodnika. Nie czekamy na Leona. Nie modlimy się, żeby dla nas grał, bo... jesteśmy mistrzami świata - podkreśla Papke.
Przypomnijmy, obecnie reprezentacja Polski rywalizuje w Lidze Światowej. W piątek i sobotę podopiecznych trenera Stephane'a Antigi czekają mecze ze Stanami Zjednoczonymi, które zadecydują o awansie do fazy Final Six w Rio de Janeiro (początek o godz. 20.25, transmisja w Polsacie Sport).
Press Focus/x-news
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?