Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Była Lechia, czas na Arkę Gdynia. Żółto-niebiescy zagrają z 24-krotnym mistrzem Cypru

Janusz Woźniak
Tomasz Bolt/Polska Press
Piłkarze Arki Gdynia pierwsze treningi i badania przed nowym sezonem mają za sobą. Dziś o godz. 17 w Gniewinie grają sparing z APOEL-em Nikozja.

W sobotę ten wstępny okres wejścia w cykl treningowy zakończyła gra wewnętrzna w Chwaszczynie. Żółto-niebiescy mentalnie przygotowują się do sparingu z mistrzem Cypru.

Transferowe manewry gdynian praktycznie zostały zakończone. Z nowo pozyskanych zawodników do drużyny dołączył już wypożyczony z Legii Warszawa bramkarz Konrad Jałocha, którego 200 centymetrów wzrostu to atut w grze, ale kłopot z... dobraniem odpowiadającego temu wzrostowi sprzętu. Arka potwierdziła też podpisanie 2-letniego kontraktu z Miroslavem Bożokiem, który po 4 latach wraca do gdyńskiego zespołu.

Bożok na treningu żółto-niebieskich pojawi się jednak dopiero w najbliższą środę, czyli po wypełnieniu w całości kończącego się 30 czerwca kontraktu z Górnikiem Łęczna.

- Okres przygotowań do nowego sezonu jest krótki i to dobrze, że nowo pozyskani zawodnicy przepracują go z nami praktycznie w całości. Jałocha, Fialho, Socha, Bożok i Siemaszko powinni poprawić jakość naszej gry. Może się jeszcze okazać, że to nie koniec nowych zawodników w klubowej kadrze. Testowani są Sobczak i Szerszeń, pojawił się mieszkający i grający w USA Zbigniew Puzio. Niewykluczone, że w najbliższych dniach będziemy się przyglądać na treningach i sparingach kolejnym kandydatom do gry w Arce - powiedział trener Grzegorz Niciński.

W sobotę Grzegorz Niciński miał do dyspozycji 27 zawodników, którzy podzieleni na dwie drużyny - niebieskich i żółtych - rozegrali taki wewnętrzny mecz sparingowy. Niebiescy wygrali z żółtymi 3:1. A do siatki w tym meczu trafiali Sebastian Szerszeń, Tomasz Wojcinowicz, Paweł Wojowski i Alan Fialho. Ten ostatni zdobył jednak gola samobójczego.

Jutro w Gniewinie Arka zagra już pierwszy oficjalny sparing przed nowym I-ligowym sezonem. Rywalem będzie 24-krotny mistrz Cypru APOEL Nikozja. Oba kluby dzieli sportowa, organizacyjna i finansowa przepaść, ale...

- Byłoby głupotą odrzucić propozycję zagrania meczu sparingowego z tak renomowanym rywalem. Nie podchodzimy do tej potyczki z nadmiernym nabożeństwem. W poniedziałek będziemy mieli dwa treningi, bo dla nas na tym etapie najważniejsze jest realizowanie założonego planu przygotowań. Pamiętamy, że rok temu przegraliśmy z APOEL-em 1:2 po dobrym meczu. Teraz też postaramy się wypaść jak najlepiej, chociaż akurat nie wynik jest w tego rodzaju spotkaniach najważniejszy - mówi o potyczce z mistrzem Cypru Grzegorz Niciński.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki