Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rzut oka na dawną toaletę. Historia łazienek w gdańskim muzeum

Marek Adamkowicz
materiały prasowe
Częste mycie skraca życie - powiedzenie to dziś przyjmujemy z uśmiechem, choć nasi przodkowie rzeczywiście stali na bakier z higieną. Na szczęście porzuciliśmy ich przyzwyczajenia

W Oddziale Etnografii Muzeum Narodowego w Gdańsku trwają ostatnie przygotowania do wystawy "W trosce o czystość i urodę. Akcesoria toaletowe XIX-XX wieku". Będzie można na niej zobaczyć, jak na przestrzeni lat zmieniły się nasze przyzwyczajenia higieniczne.

Kąpiel znaczy luksus

- Postępujący w szybkim tempie rozwój nauki i techniki dogłębnie przeobraził życie ludzi. Zakładana w budynkach sieć wodnokanalizacyjna doprowadziła do mieszkań bieżącą wodę, a system cystern i bojlerów umożliwił jej podgrzewanie - mówią autorzy prezentacji. - Dzięki tym ułatwieniom zaczęto większą wagę przywiązywać do czystości własnej i pomieszczeń mieszkalnych. Bogaci mieszczanie i szlachta instalowali w swoich rezydencjach łazienki. Dla mniej zamożnej części społeczeństwa kąpiel jeszcze przez długi czas pozostawała symbolem luksusu.

Wystawa, na której znajdą się przedmioty związane z tematyką czystości, pomoże odpowiedzieć na pytanie, jak dawniej radzono sobie z podstawowymi czynnościami higienicznymi, takimi jak mycie, pranie, prasowanie czy dbałość o zachowanie estetyki wyglądu.

Zwiedzający będą mogli na przykład zobaczyć pokój łaziebny zamożnych właścicieli, którzy woleli zażywać kąpieli w zaciszu sypialni bądź w komnacie przy cieple kominka.

- Niech nas nie dziwi rozłożony na podłodze dywan, obraz wiszący na ścianie czy żyrandol u sufitu - uprzedzają muzealnicy. - Tu prawdziwą ozdobą jest przyciągająca uwagę lśniąca miedziana wanna.

W codziennej toalecie najczęściej korzystano z miednicy i dzbana. Stawiano je na szafkach o marmurowych blatach, osłoniętych w ciągu dnia parawanem. Zestaw uzupełniały mydelniczki, podstawki na gąbkę, kubki, wiaderka na brudną wodę, nocniki. Znajdujące się na ekspozycji komplety z porcelany i fajansu, o zróżnicowanej kolorystyce i zdobnictwie, pochodzą ze znanych europejskich wytwórni.

- Ponieważ w większości budynków mieszkalnych nie było kanalizacji, dlatego niezbędnym przedmiotem w każdym mieszkaniu były nocniki: cynowe, szklane, porcelanowe, fajansowe, metalowe - wskazują muzealnicy. - Naczynia zaskakujące dziś formą i bogatym zdobnictwem. Zobaczymy więc przenośną toaletę w formie krzesła oraz drewnianą latrynę, popularnie zwaną sławojką, która do niedawna była charakterystyczną cechą krajobrazu polskiej wsi.
Tę część ekspozycji uzupełnia imponująca armatura łazienkowa, piecyki i miedziane termy do podgrzewania wody.

Frania i świat fryzjerów

Muzealnicy zapowiadają, że na wystawie będzie można zobaczyć dawne urządzenia służące nie tylko utrzymaniu czystości osobistej, ale też odzieży. Niektóre, dziś już zapomniane, wskazują na dużą pomysłowość ludzi żyjących na przełomie XIX i XX w. Inne, jak chociażby słynna frania, do dziś jeszcze gdzieniegdzie pozostają w użytku, choć oczywiście lata popularności mają dawno za sobą. Wyparły je konstrukcje nowszych generacji.

Postęp, jak wykazują autorzy wystawy, nie ominął również zakładów fryzjerski. Żeby się o tym przekonać, zwiedzający będą mogli zajrzeć do wnętrza wypełnionego przyborami do golenia - będą tam misy, pędzle, brzytwy, pasy do ich ostrzenia, maszynki do ostrzenia żyletek, ponadto zobaczymy podróżne nesesery, elegancki komplet do manicure, dawne kosmetyki i opakowania po nich, zaś dopełnienie ekspozycji stanowić będą ulotki i druki reklamowe firm produkujących kosmetyki, środki do mycia i prania oraz producentów urządzeń sanitarnych.

W czasie trwania wystawy muzealnicy proponują dzieciom i młodzieży udział w specjalnych lekcjach, jak również zachęcają do udziału w warsztatach mydlarskich, gdzie pod okiem instruktorów będzie można wyprodukować barwne, o różnorodnych kształtach, zapachowe kostki mydła.

Wernisaż wystawy "W trosce o czystość i urodę. Akcesoria toaletowe XIX-XX wieku" zaplanowano na wtorek, 7 lipca o godz. 16 w Oddziale Etnografii (Gdańsk, ul. Cystersów 18, Spichlerz Opacki). Ekspozycja będzie prezentowana do 31 grudnia. Kuratorkami wystawy są Ewa Gilewska i Barbara Maciejewska z Muzeum Narodowego w Gdańsku.

Treści, za które warto zapłacić!
REPORTAŻE, WYWIADY, CIEKAWOSTKI


Zobacz nasze Magazyny: REJSY, HISTORIA, NA WEEKEND

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki