W drużynie Lechii na pewno nastąpi trochę zmian kadrowych. Czy jednak trener Jerzy Brzęczek zamierza również zmienić system i taktykę, jaką drużyna będzie stosowała w kolejnym sezonie T-Mobile Ekstraklasy?
- Nie planuję większej rewolucji. Raczej będziemy kontynuować to, co funkcjonowało dobrze w naszej grze na wiosnę ubiegłego sezonu. Na pewno nie będziemy zmieniać ustawienia defensywnego i nadal grać będziemy czwórką z tyłu z ofensywnie usposobionymi bocznymi obrońcami - zaznaczył w rozmowie z dziennikarzami trener Jerzy Brzęczek.
Lechia w kolejnych rozgrywkach na pewno będzie chciała osiągnąć coś więcej niż w ostatnim sezonie. Jak zaznaczał jednak w rozmowie z "Dziennikiem Bałtyckim" prezes Adam Mandziara, póki co żadnej presji na piłkarzach i sztabie szkoleniowym nie chce wywierać.
- Nasz pierwszy cel to grupa mistrzowska. A później żeby być tak wysoko, jak się da, ale bez żadnej presji. Chciałbym, żebyśmy pewniej awansowali do "8", bo w ostatnich dwóch latach było trochę nerwów - przyznał.
Nie da się jednak ukryć, że Lechia miała ostatnio realną szansę na grę w europejskich pucharach. Na finiszu jednak ją zmarnowała.
- To pokazuje, że drużyna nie była jeszcze gotowa na puchary, a jak będzie w nich grać, to musi mieć realną szansę na fazę grupową. Wyniki pokazały, że nie zasłużyliśmy na kwalifikacje Ligi Europy i trzeba to zaakceptować - dodał prezes Mandziara.
Czy w kolejnych rozgrywkach ta sztuka Lechii się powiedzie, a trener Jerzy Brzęczek zdoła odpowiednio ułożył klocki w Gdańsku? By znaleźć odpowiedź na to pytanie, kibice muszą uzbroić się w cierpliwość.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?