Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Słoneczny weekend zachęca do kąpieli. Oby nie doszło do tragedii!

Maciej Pietrzak
Kąpać się trzeba z głową!
Kąpać się trzeba z głową! Przemek Świderski
Nadchodzący weekend ma być bardzo ciepły. Ratownicy WOPR apelują o rozwagę. Statystyki są przerażające: w polskich jeziorach traci życie co roku 145 osób, w stawach - 111, w sztucznych zalewach - 51, a w morzu - 22 (dane uśrednione z ubiegłych lat).

Do kilku utonięć w tym roku doszło już na Pomorzu. Średnio w naszym województwie w ten sposób traci życie co roku 50-60 osób. Główne przyczyny są niezmienne - alkohol, brawura czy kąpiele w niestrzeżonych miejscach.

- Liczba utonięć w morzu maleje. Niestety, równocześnie rośnie ich ilość w jeziorach i rzekach - informuje Tomasz Guss z KWP w Gdańsku.

Zdradliwe rzeki

Z danych Ministerstwa Spraw Wewnętrznych wynika, że nurty rzek średnio pochłaniają 190 osób rocznie.

- Trudno się dziwić, że rzeki są aż tak niebezpieczne. To z powodu nurtu, wirów, zmienności brzegógłębinę. Dno bywa przy tym niestabilne - w jednym miejscu twarde, w innym grząskie. Na dnie mogą zalegać zatopione pnie drzew i głazy polodow i dna, a także zalegających przy nich przeszkód. Można więc jednego dnia brodzić bezpiecznie po kolana, a nazajutrz wpaść w wcowe, o które można zahaczyć. Wyjątkowo groźne są leżące w nurcie drzewa. O dno opierają się gałęziami, które działają na niesionego nurtem człowieka jak sieć na ryby. Trudno się z nich uwolnić - wyjaśnia Jan Wielgosz, członek elitarnej grupy Instytut Ratownictwa na Wodach Górskich i Powodziowych.

Niebezpieczne jeziora

Na Pomorzu równie niebezpieczne jak rzeki są jeziora.

- W naszym regionie jest wiele dużych, głębokich jezior - zaznacza Marek Koperski, prezes pomorskiego oddziału WOPR. - W okresie wakacyjnym, gdy zaczynają kwitnąć glony, w wielu z nich widoczność jest mocno ograniczona, a dno nieprzewidywalne. Trzeba pamiętać, że im większy akwen, tym większe prawdopodobieństwo wystąpienia wysokiej fali. Nie warto zatem wypływać samotnie daleko w głąb jeziora.

Skoki do wody

Dużym problemem są wciąż skoki do wody w ryzykownych, niestrzeżonych miejscach i alkohol, który niestety często wiąże się z kąpielą. Wiele osób zapomina też o bardzo prostej zasadzie - im cieplej na powietrzu, tym zimniej w wodzie. - A przy rozgrzanym organizmie, kiedy wchodzi się w czerwcu do naprawdę zimnej jeszcze wody, już tylko krok do szoku termicznego i tragedii - dodaje Koperski.

Na inny problem uwagę zwracają instruktorzy pływania: pływamy słabo, często tzw. polskim kraulem, co oznacza młócenie wody rękoma na oślep. Nie wolno przeceniać swoich możliwości, bo wystarczy skurcz mięśni, aby utonął nawet doświadczony pływak, o amatorach już nie wspominając.

WOPR przypomina, że strzeżone kąpieliska są oznakowane żółtym znakiem z symbolem ratowniczej wieżyczki. Biała flaga na kąpielisku oznacza, że można bezpiecznie wejść do wody, a czerwona tego zakazuje. Brak flagi oznacza, że na kąpielisku nie ma ratowników.

Kąpać się trzeba z głową - zasady:

  • Unikajmy niestrzeżonych kąpielisk i akwenów, na których obowiązuje zakaz pływania. Wybierajmy strzeżone kąpieliska, gdzie nad bezpieczeństwem naszym i naszych dzieci czuwa dodatkowo ratownik.
  • Pod żadnym pozorem nie wolno pływać po alkoholu i narkotykach. Właściciel kąpieliska lub ratownik mogą wyprosić takie osoby z terenu kąpieliska, a nawet wezwać policję, która może ukarać ją mandatem. Mandatem karane są także osoby nietrzeźwe (od 0,2 promila we krwi) korzystające ze sprzętu pływającego: kajaków, łódek, żaglówek, rowerów wodnych.
  • Pamiętajmy, by nie wskakiwać do wody bezpośrednio po zejściu z plaży, gdy organizm jest rozgrzany. Nagłe schłodzenie może wywołać szok termiczny, nawet zawał serca.
  • Nie kąpmy się w wodzie, której temperatura nie przekracza 14 stopni Celsjusza. Optymalne do kąpieli są 22-25 stopni.
  • Nie skaczmy z pomostów i brzegów do nieznanej wody na głowę. Uderzenie o dno lub leżące tam przedmioty może spowodować pęknięcie rdzenia kręgowego i trwałe kalectwo lub śmierć. W najlepszym razie uderzenie kończy się obrażeniami głowy lub chroniących ją rąk.
  • Na otwarte wody wypływajmy tylko z asekuracją.
  • Najlepszą asekuracją jest płynąca obok łódź lub ponton.

[email protected]

Treści, za które warto zapłacić! REPORTAŻE, WYWIADY, CIEKAWOSTKI

Zobacz nasze Magazyny: REJSY, HISTORIA, NA WEEKEND

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki