Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

70 lat "Dziennika Bałtyckiego". Pisaliśmy w 1979 r. Tysiąc zabiegów dziennie

red.
Archiwum
Sopocki Zakład Balneologiczny jest placówką równie znaną co charakterystyczną dla pejzażu miasta. Pisano o tym wielokrotnie, prezentując jego działalność i kłopoty.

Po wizycie w tak dobrze znanej mieszkańcom placówce spodziewać więc można się niewiele, a jednak... Do wizyty w zakładzie skłonił nas list naszej Czytelniczki z Krakowa, która regularnie przyjeżdża do Sopotu. Ubolewała ona nad tym, że od bodaj dwóch lat Zakład Balneologiczny nie oferuje swym pacjentom kąpieli morskich. Sprawa kąpieli morskich, o które zaraz na wstępie zapytałam dyrektor dr Barbarę Bogucką, stała się punktem wyjścia rozmowy o dzisiejszej sytuacji zakładu, rozmowy dotyczącej istotnych problemów jego działalności. Sygnał naszej korespondentki nasunął pytanie o specyfikę sopockiego zakładu. Zarzucone z przyczyn obiektywnych morskie kąpiele, zalecane m.in. przy różnego rodzaju alergiach i schorzeniach neurologicznych, rzeczywiście do niedawna stanowiły o jego odmienności. Teraz z powodzeniem zastępuje się wodę morską nie mniej skuteczną solanką ciechocińską.

"Dziennik bałtycki", 1979 r.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki