18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ten sport nazywa się życie

Jagoda Ratajczak
archiwum prywatne
Z dr. Jackiem Kozłowskim, psychologiem i coachem, rozmawia Jagoda Ratajczak

Jak by Pan w kilku zdaniach określił to, czym zajmuje się coach?
Zadaniem coacha jest wspieranie ludzi w osiąganiu tego, czego pragną, nie mówiąc im jednak, jak mają to zrobić, a tym bardziej nie robiąc tego za nich. Podstawowa zasada coachingu mówi, że to klient jest źródłem wszelkich zasobów - to on wie, co jest dla niego najlepsze i tylko on może to zrealizować. Problem polega na tym, że ludzie często nie wierzą w swoje możliwości lub nie są ich świadomi - w efekcie wykorzystują swój potencjał tylko w niewielkim stopniu. Zadaniem coacha jest pomóc klientowi ten potencjał uwolnić. Podczas sesji coachingowych klient dowiaduje się różnych rzeczy o sobie nie od coacha, ale dzięki pobudzającym do myślenia działaniom stopniowo wydobywa tę wiedzę z głębi siebie.

Gdy określone zostały główne cele sesji, jakie metody stosuje coach, aby je zrealizować?
Wszelkie, które sprawiają, że klient zaczyna w coraz większym stopniu korzystać ze swoich zasobów. Zadając odpowiednie pytania, stawiając różnorakie wyzwania i udzielając wsparcia, coach aktywnie towarzyszy klientowi na drodze rozwijania jego samoświadomości, odpowiedzialności i wiary w siebie. Rozmowa jest bardzo ważnym elementem coachingu, ale zastosowanie znajdują także pozawerbalne techniki rozwijania twórczego myślenia i rozwiązywania problemów.

W jakich dziedzinach życia coach staje się pomocny?
Początki coachingu wiążą się ze sportem. Trenerzy (a trener to po angielsku coach) poszukiwali sposobów na poprawienie wyników swych podopiecznych. Timothy Gallway, pedagog z Harvardu i jednocześnie ekspert w dziedzinie tenisa, zauważył, że "przeciwnik znajdujący się w głowie danej osoby jest o wiele groźniejszy od tego po drugiej stronie siatki". Zadaniem coacha jest więc pomóc graczowi wyzbyć się wewnętrznych przeszkód, stojących na drodze jego efektywności. Podejście to, które dowiodło swej skuteczności w sporcie, zostało szybko zaadaptowane do potrzeb świata biznesu. Okazało się, że "coachingowy" styl zarządzania firmą jest o wiele bardziej efektywny niż podejście tradycyjne. W ostatnich latach coaching jest coraz częściej wykorzystywany również w kontekście rozwoju osobistego na gruncie pozazawodowym. Life coaching, czyli coaching życiowy, dotyczy takich zagadnień, jak wybór drogi życiowej, osiąganie równowagi pomiędzy życiem zawodowym i prywatnym, lepsze zarządzanie sobą w czasie czy poprawa funkcjonowania związku.

Czy coach powinien być jednocześnie psychologiem?

Na pewno wiedza psychologiczna jest bardzo pomocna, ale coachami biznesowymi często zostają absolwenci ekonomii czy zarządzania.

Przenieśmy coaching na grunt akademicki. Wielu studentów dopadają wątpliwości związane początkowo z wyborem kierunku, potem pracy lub połączeniem tych dwóch sfer. Czy coach będzie w stanie pomóc?

Jak najbardziej. Tego typu dylematy dość często stają się tematem sesji coachingowych.

Jeśli zdecydujemy się na spotkanie z coachem, powinniśmy obawiać się o nasze studenckie portfele?
Koszt sesji coachingu życiowego zazwyczaj zbliżony jest do kosztu sesji terapeutycznej i nie jest zbyt wygórowany. Studentom polecałbym udział w bez-płatnych warsztatach coachingowych, które bywają organizowane chociażby przez działające przy Instytucie Psychologii UG Koło Nauk Psychologicznych ANIMA. Spotkałem się też ostatnio z dość ciekawą inicjatywą wzajemnego dzielenia się wiedzą i umiejętnościami. Na jednym z portali społecznościowych (www.goldenline.pl) widziałem wątki "Coaching za naukę gry na gitarze" czy "Coaching za naukę języka hiszpańskiego". Może to jest dobry pomysł dla osób posiadających jakiś talent, a mniej zasobną kieszeń.

Wspomniał Pan o sesjach terapeutycznych. W takim razie czym różni się coaching od psychoterapii?
Coaching przeznaczony jest dla osób, które lepiej lub gorzej, ale radzą sobie ze swoim życiem, a chciałyby radzić sobie jeszcze lepiej. Nastawiony jest więc na rozwój. Po psychoterapię sięgamy wówczas, gdy nasza zdolność radzenia sobie zdaje się być bliska wyczerpania. Psychoterapia nastawiona jest więc na wsparcie.

Z jakimi problemami zwrócić się do coacha, a z czym lepiej pójść do psychoterapeuty?
Do coacha na pewno warto wybrać się wówczas, gdy nurtują nas różnego rodzaju dylematy związane z życiem zawodowym czy prywatnym, które chcielibyśmy gruntownie przeanalizować przed podjęciem istotnych dla naszej przyszłości decyzji. Albo gdy po prostu czujemy potrzebę poprawienia jakiegoś aspektu naszego funkcjonowania. Gdy na przy-kład chcemy zwiększyć efektywność uczenia się czy lepiej zarządzać swoim czasem. Do psychoterapeuty należy wybrać się wówczas, gdy czujemy, że zaczynamy tracić kontrolę nad istotnymi aspektami naszego życia.

Ile sesji coachingowych potrzeba, aby zwiększyć efektywność nauki czy zarządzania czasem?
Wszystko zależy od motywacji klienta. Czasem już po jednej sesji wyniki są zadowalające, czasem sesji jest kilka. Sesje odbywają się zazwyczaj co 4-5 tygodni, a każda trwa około godziny. Tak naprawdę to, co najistotniejsze, dzieje się pomiędzy sesjami. Klient dostaje różnego rodzaju "prace domowe" związane z wybranym przez niego tematem. Na początku powiedziałem, że głównym celem coachingu jest rozwijanie samoświadomości, odpowiedzialności i wiary w siebie klienta. W tym kontekście mogę dodać, że im szybciej coach staje się niepotrzebny klientowi, tym większy sukces coachingu.

Czy sesje coachingowe odbywają się w cztery oczy, czy możliwa jest terapia par lub w grupach?
To zależy od celu coachingu. W większości przypadków są to spotkania w cztery oczy. Ale jeśli cel dotyczy pary czy też większej grupy osób, praktykuje się coaching grupowy lub zespołowy.

Przypuśćmy, że cele sesji zostały osiągnięte. Jak dalej poradzić sobie bez coacha oraz jak długo utrzymują się efekty sesji coachingowych?
Tu znowu wszystko zależy od motywacji klienta i od tego, czy efektem coachingu jest opanowanie nowych, bardziej efektywnych niż dotychczas strategii samodzielnego radzenia sobie z wyzwaniami życia codziennego. Efekty będą najtrwalsze, gdy klient będzie gotów stać się coachem sam dla siebie. Warto może na koniec podkreślić, że coaching to tak naprawdę pewien sposób bycia i komunikowania się. Najlepszym coachem może okazać się prawdziwy przyjaciel lub życiowy partner. Dlatego warto dbać o te relacje.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki