To był niesamowicie twardy bój o zakończenie sezonu na podium. Jak dotąd w tej rywalizacji własny parkiet nie był atutem, bo najpierw Rosa wygrała w Słupsku, a następnie Czarni w Radomiu.
Obie drużyny pokazały w hali Gryfia, że chcą sezon zakończyć z medalem. Pierwszą, bardzo zaciętą kwartę, wygrali gospodarze. Jedna po pierwszej połowie spotkania to Rosa 41:37. W trzeciej kwarcie goście z Radomia jeszcze powiększyli przewagę i wydawało się, że staną na najniższym stopniu podium. Zwłaszcza że na początku oststaniej części spotkania skutecznością popisał się Uros Mirković i Rosa miała już 8 punktów przewagi.
W tym momencie Energa Czarni solidnie zabrali się do pracy. Bardzo dobrze grali Karol Gruszecki i Jarosław Mokros, a w decydującym momencie ważne punkty zdobył Jerel Blassingame. Słupszczanie odrobili straty, a w końcówce meczu już kontrolowali przebieg wydarzeń na parkiecie i po czterech latach wrócili na podium.
Energa Czarni: Gruszecki 26, Blassingame 12, Eziukwu 12, Mokros 7, Shiloh 6, Cesnauskis 6, Pasalić 5, Nowakowski 0, Borowski 0
Rosa: Gibson 14, Witka 13, Taylor 10, Majewski 8, Mirković 8, Jeszke 6, Sokołowski 6, Turek 4, Adams 1, Bonarek 0, Szymkiewicz 0, Zalewski 0
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?