Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Liga Światowa: Polska - Rosja. Mateusz Mika: Siatkówka sprawia mi radość [ROZMOWA]

Łukasz Żaguń
Mateusz Mika
Mateusz Mika Sylwia Dąbrowa/Polska Press
Mateusz Mika to już jeden z liderów naszej reprezentacji.

Dwa mecze z Rosjanami i dwa zwycięstwa. W drugim pojedynku rywale napsuli wam jednak więcej krwi.

Uciekły nam co prawda w tym drugim spotkaniu dwa sety, ale pokazaliśmy, że się nie poddajemy i jesteśmy w stanie wrócić do gry. Kiedy na boisku pojawił się Rafał Buszek, kończył właściwie wszystkie piłki, jakie dostawał. Bardzo pomógł nam wygrać. Udowodniliśmy, że jesteśmy jedną drużyną. Każdy walczy za każdego.

Szczególnie w tym drugim spotkaniu mocno pomogli zmiennicy. To też powód do satysfakcji.

O to chodzi w drużynie, żeby pomagali zmiennicy. Być może za jakiś czas ja będę w takiej roli i wtedy też będę starał się z niej wywiązać najlepiej, jak potrafię. Mamy naprawdę mocną grupę. W pierwszym meczu pokazał się Mateusz Bieniek, który wcześniej był nieco anonimowy dla kibiców reprezentacji. Można zatem powiedzieć, że ta grupa się cały czas poszerza.

W tym sezonie w kadrze Twoja rola w zespole chyba wzrośnie. Czujesz większą presję?

Ja po prostu staram się robić to, co jest w mojej mocy. Nie myślę o tym, bo nie chcę specjalnie jakiejś presji wywierać sam na sobie. To jest niepotrzebne. Cieszę się każdym meczem i tym, że mogę po prostu grać w siatkówkę. Sprawia mi to wielką radość. Oby tylko tak zostało!

Po odejściu kilku filarów reprezentacji, obawiano się o jej dalsze losy.

Ja się nie obawiałem. Co prawda jesteśmy na początku nowej drogi, ale znam wszystkich chłopaków i doskonale wiem, że wszyscy możemy na siebie liczyć. Nawet jeśli komuś z nas coś nie wychodzi, to ten drugi pomaga.

Przed wami mecze z Irańczykami. Wiecie już, jak z nimi zagrać?

Minął rok odkąd graliśmy poprzednio z Iranem. Nie wiem dokładnie, jak ta drużyna się prezentuje. Wydaje mi się, że ważne będzie to, by odrzucić rywali od siatki. Jeśli tego nie zrobimy, ciężko będzie ich zablokować. Musimy pogonić ich zagrywką.

Szukasz więcej sportowych emocji?

POLUB NAS NA FACEBOOKU!">POLUB NAS NA FACEBOOKU!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki