Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jerzy Brzęczek, trener Lechii Gdańsk: Przegrywamy przez słabą skuteczność

Paweł Stankiewicz, Wrocław
Jerzy Brzęczek
Jerzy Brzęczek Tomasz Bołt/Polska Press/Dziennik Bałtycki
Lechia Gdańsk przegrała ważny mecz we Wrocławiu ze Śląskiem w rozgrywkach piłkarskiej T-Mobile Ekstraklasy. Jerzy Brzęczek, trener biało-zielonych, nie był zadowolony z wyniku, ale z gry zespołu już tak.

- Trudno coś powiedzieć po takim meczu. Mieliśmy kilka sytuacji do strzelenia gola. Zwłaszcza w pierwszej połowie spotkania, w której graliśmy dobrze - mówił po meczu Brzęczek. - Śląsk miał tylko strzał w poprzeczkę. W drugiej połowie też mieliśmy swoje szanse, ale przegrywamy przez słabą skuteczność. Zostały nam dwa mecze do końca sezonu i zagramy o komplet punktów. Puchary się oddaliły, ale nie rezygnujemy z walki o czwarte miejsce i wierzę, że do dobrej gry dołożymy skuteczność.

W zespole zabrakło nie tylko Nikoli Lekovicia, jakuba Wawrzyniaka i Sebastiana Mili, ale też Kevina Friesenbichlera i Piotra Wiśniewskiego.

- Kevin naciągnął więzadła poboczne podczas środowego treningu i w tym sezonie już go raczej na boisku nie zobaczymy. Z kolei Piotrka w Gdańsku zatrzymały sprawy rodzinne - zdradził szkoleniowiec biało-zielonych.

We Wrocławiu zagrali Piotr Grzelczak oraz krócej Mateusz Możdżeń i Filip Malbasić, z którymi klub żegna się po zakończeniu sezonu.

- Piotrek Grzelczak zagrał dobry mecz na lewej obronie. Taki jest komunikat klubu na dziś, ale wszystko może się zmienić. Zawodnicy wiedzą, że taki jest los piłkarza, że jeden odchodzi, a inny przychodzi. Nie mam obaw o zaangażowanie tych zawodników, bo oni grają przecież o swoją przyszłość - zakończył Brzęczek.

Szukasz więcej sportowych emocji?

POLUB NAS NA FACEBOOKU!">POLUB NAS NA FACEBOOKU!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki