Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kolejkowe problemy Czytelnika

Agnieszka Piech
Żona naszego Czytelnika miała wyznaczoną wizytę u ortopedy w NZOZ Przychodnia w Kościerzynie. W kolejce czekała trzy miesiące.

Żona zapisała się na wizytę u ortopedy - mówi nasz Czytelnik. - W tym czasie jej problemy zmniejszyły się. Tymczasem u mnie, dwa tygodnie temu pogłębiły się kłopoty z kręgosłupem. Dlatego chciałem skorzystać z wizyty, na którą była umówiona żona i pójść zamiast niej do lekarza. Miałem skierowanie do ortopedy. Tymczasem w rejestracji powiedziano, że nie ma mowy. Co więcej, sam ortopeda zgodził się mnie przyjąć, kiedy przedstawiłem sytuację. Dostałem nawet karteczkę, że wyraża na to zgodę. To jednak nic nie pomogło. W rejestracji zabrano mi wszystkie dokumenty i odesłano z kwitkiem. Muszę odczekać w swojej kolejce. Nie mogę zrozumieć, dlaczego nie pozwolono mi na wizytę w tej sytuacji?

- Nie ma takiej możliwości - mówi Piotr Słomiński, prezes NZOZ Przychodni w Kościerzynie . - W przypadku rezygnacji wizyty pacjenta, z jego miejsca korzysta kolejny pacjent z kolejki. Świadczenie medyczne jest wykonywane pod konkretną osobę, z jej indywidualnym numerem pesel. Dlatego też, nie można zamieniać lub wymieniać się miejscami.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki