Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Afera Amber Gold. Sprawa Marcina P. może się przedłużyć

Jacek Wierciński
archiwum db
Prokuratorzy chcą jeszcze w czerwcu przesłać do sądu akt oskarżenia przeciwko Marcinowi i Katarzynie P. Przeszkodą w realizacji tego planu stać się jednak może opinia sądowo-psychiatryczna.

- Jeśli biegli uznają, że Marcin P. nadal nie może uczestniczyć w czynnościach procesowych, w związku ze zmianą procedury karnej, kilka miesięcy zajmie nam dodatkowo przygotowanie dokumentów - mówią śledczy.

Gmina pozwie szefa Amber Gold do sądu? Sprawa dotyczy dworku w Rusocinie

- Robimy wszystko, żeby tę sprawę zakończyć. To dla nas najwyższy priorytet - deklaruje Krzysztof Kopania, rzecznik prasowy prowadzącej sprawę Prokuratury Okręgowej w Łodzi. - Zgromadziliśmy właściwie pełen materiał dowodowy, jednak na początku kwietnia nastąpiło pewne zaburzenie czynności z udziałem podejrzanego. Poddany został badaniom przez biegłych, którzy stwierdzili, że w stanie zdrowia, w jakim się znajdował, nie może on brać udziału w czynnościach - dodaje.

Opinia jest ważna do 2 czerwca. Jeśli za kilka dni biegli wydadzą kolejną, podobną opinię, kilkadziesiąt osób będzie przez następne miesiące na nowo układać akta śledztwa.

Na Marcinie P. i jego małżonce Katarzynie P., jako twórcach Amber Gold, ciążą zarzuty "doprowadzenia do niekorzystnego rozporządzenia mieniem w celu osiągnięcia korzyści majątkowej" na niekorzyść niemal 19 tys. osób. Łączna kwota oszustw, za które grozi im teraz do 15 lat więzienia, miała sięgać 851 mln zł.

Prokuratorzy spieszą się nie bez powodu. Jeżeli przed 1 lipca nie uda im się skierować do sądu aktu oskarżenia przeciw małżeństwu P., postępowanie zostanie objęte nową procedurą karną, która zupełnie zmieni przebieg procesów. Sędzia stanie się kimś w rodzaju arbitra oceniającego dowody zgromadzone przez prokuratora i adwokata. Nie do poznania zmieni się również dokumentacja, którą przygotowuje oskarżenie.

Jak ewentualne przesunięcie daty publikacji aktu oskarżenia wpłynie na sprawę szefów Amber Gold?
- W praktyce musielibyśmy właściwie od początku zredagować akt oskarżenia oraz uporządkować akta według nowych wymogów. W nowej procedurze tylko część akt sprawy trafia do sądu, a spośród tych, które zostają w prokuraturze, musielibyśmy wydzielić w oddzielne pliki i tomy zeznania przesłuchanych świadków. To powoduje, że nakład pracy, przy pełnym zaangażowaniu dziś pracujących nad sprawą dziewięciu prokuratorów, kilkunastu asystentów i pracowników sekretariatu, spowodowałby przesunięcie zakończenia śledztwa o kilka miesięcy - ocenia prok. Kopania.

Jak zaznacza, w liczących 15 tys. tomów (mają po ok. 200 stron) aktach sprawy są zeznania około 19 tys. świadków.

Wiele wskazuje na to, że obowiązująca do 2 czerwca opinia wydana na początku kwietnia była związana z publikacją "Dziennika Łódzkiego" z 27 marca. Gazeta pisała wówczas, że żona Marcina P. zaszła w ciążę z jednym z wychowawców w Zakładzie Karnym w Łodzi, w którym przebywała jako tymczasowo aresztowana.

Czytaj więcej na ten temat: [AFERA AMBER GOLD] Katarzyna P. w ciąży ze strażnikiem więziennym. Prokuratura zbada sprawę [VIDEO]

- Mogę powiedzieć tylko tyle, że to dane wrażliwe. Chodzi o stan zdrowia, więc nie mogę udzielać na ten temat żadnych informacji - odpowiada prok. Kopania, pytany o związek publikacji z wydaną niespełna tydzień później opinią o Marcinie P.

[email protected]

Cały artykuł na ten temat przeczytasz w czwartkowym, papierowym wydaniu "Dziennika Bałtyckiego" z 28.05.2015 r. albo kupując e-wydanie gazety

Treści, za które warto zapłacić!
REPORTAŻE, WYWIADY, CIEKAWOSTKI


Zobacz nasze Magazyny: REJSY, HISTORIA, NA WEEKEND

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Afera Amber Gold. Sprawa Marcina P. może się przedłużyć - Dziennik Bałtycki

Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki