Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Chojnice. Najbardziej wypasiony szalet w regionie coraz częściej się psuje

Piotr Furtak
fot. P. Furtak
Nowoczesny szalet, wart ponad 300 tysięcy złotych, budził podziw. Wrażenie robiło podgrzewane wnętrze oraz to, że toaleta miała funkcję samoczyszczenia. Niestety pojawiły się problemy.

Tuż po otwarciu jednego z najnowocześniejszych szaletów w Polsce (w samym centrum Chojnic, tuż przy stadionie Chojniczanki) urzędnicy przeprowadzali nawet ankiety, pytając o satysfakcję użytkowników. Lata jednak mijały, przybytek był dość mocno eksploatowany, skończyła się gwarancja i zaczęły się problemy.

Toaleta od samego początku miewała awarie, zdarzało się, że otwierała się samoczynnie w trakcie wizyty użytkownika, w ostatnim czasie awarii jest jednak jakby więcej, a ich usuwanie jest dość problematyczne.

- Jeśli nasza toaleta jest określana jako toaletowy mercedes, to podobnie jak kilkuletni samochód ma prawo się psuć - mówi Jarosław Rekowski, dyrektor Wydziału Gospodarki Komunalnej i Ochrony Środowiska chojnickiego Urzędu Miejskiego. - Co dwa miesiące, gdy opróżniana jest kasetka z pieniędzmi, wyciągamy z niej około 1,5 tys. złotych. Oznacza to, że miesięcznie z toalety korzysta około 750 osób. Każde urządzenie techniczne ma prawo się zepsuć, w tym przypadku sprawa jest dość skomplikowana, gdyż większość części trzeba sprowadzać z Włoch.

Rekowski nie był w stanie podać nam na bieżąco kwoty ubiegłorocznego utrzymania najbardziej wypasionego szaletu w mieście. Na pewno trzeba do niego dokładać i to sporo. W 2010 r. utrzymanie toalety przy Mickiewicza kosztowało ponad 19 tys. złotych, podczas gdy "dochód" wyciągnięty z wrzutni wyniósł niespełna 8 tys. złotych.

- Wartością wrzutową jest złotówka - mówi Jarosław Rekowski. - Tej stawki nie możemy podnieść, bo Chojnice to nie Kołobrzeg czy Sopot. Według mnie, średnia 25 wejść dziennie to bardzo przyzwoity wynik.
Gdy w Chojnicach ustawiano toaletę, należała do najnowocześniejszych urządzeń w Polsce. Później, przy okazji Euro 2012 podobne przybytki powstawały w miastach gospodarzach mistrzostw.

CZYTAJ TEŻ:
Chojnice: Cud szalet przegrał z nocnym mrozem

Treści, za które warto zapłacić!
REPORTAŻE, WYWIADY, CIEKAWOSTKI


Zobacz nasze Magazyny: REJSY, HISTORIA, NA WEEKEND

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Chojnice. Najbardziej wypasiony szalet w regionie coraz częściej się psuje - Dziennik Bałtycki

Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki