To już pewne. Miłosz Hebda nowym nabytkiem Lotosu Trefla Gdańsk!

- Rozmawiamy z Miłoszem i jesteśmy bardzo blisko porozumienia. Zostały nam już tylko małe detale do uzgodnienia. Szansa na to, że Miłosz do nas trafi, jest bardzo duża - mówił nam niedawno Piotr Należyty, prezes Lotosu Trefla.

Negocjacje dobiegły końca. W przyszłym sezonie Miłosza Hebdę na pewno zobaczymy zatem w żółto-czarnych barwach. Zawodnik ma wzmocnić drużynę na pozycji przyjmującego. Przypomnijmy, niedawno z zespołem rozstał się Krzysztof Wierzbowski, a decyzja ta podyktowana była właśnie zakontraktowaniem Hebdy.

W gdańskim zespole na pewno zostanie też Mateusz Mika który przedłużył niedawno umowę. Jeżeli działaczom uda się natomiast dojść do porozumienia także z Sebastianem Schwarzem, Hebda ma być solidnym zmiennikiem dla tych zawodników. A sezon na pewno będzie bardzo wymagający. Poza rozgrywkami ligowymi, Lotos Trefl powalczy również o jak najlepszy wynik w Lidze Mistrzów.

Mierzący 208 cm Hebda swoją przygodę z profesjonalną siatkówką rozpoczynał w Dunajcu Nowy Sącz. Później grał jeszcze m.in. w Skrze Bełchatów, AZS-ie Częstochowa, a ostatnio w MKS-ie Banimeksie Będzin. Ponadto, znalazł on się m.in. w srebrnej drużynie biało-czerwonych podczas Uniwersjady w 2013 roku w Kazaniu.

- Miłosz to bardzo utalentowany zawodnik. Przyglądałem się jego postępom, jeszcze kiedy byłem selekcjonerem reprezentacji. Wierzę, że w Gdańsku może się bardzo rozwinąć i pokazać pełnię swoich umiejętności. Ma bowiem wszystko, by stać się znakomitym siatkarzem. Jestem przekonany, że już wkrótce może zrobić duży krok do przodu i chcę, by zrobił go pod moim okiem - powiedział Andrea Anastasi, trener Lotosu Trefla.

- Zdecydowałem się na przenosiny do Gdańska, bo Lotos Trefl to naprawdę silna drużyna, a ja po kilku sezonach spędzonych w zespołach dolnej połowy tabeli chcę wreszcie powalczyć o wyższe cele. Oczywiście argumentem za podpisaniem kontraktu była też osoba trenera Andrei Anastasiego. Wierzę, że pod jego wodzą dużo się nauczę i pójdę do przodu jako siatkarz. By się rozwijać, muszę podejmować ryzyko i rywalizować o miejsce w składzie z coraz lepszymi siatkarzami, zatem będę dawać z siebie wszystko, by grać jak najwięcej - zapewnił 24-letni Hebda.