Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Gdańsk. Przewoził 0,2 kg kokainy, wyszedł na wolność 5 dni później

Jacek Wierciński
Ponad 200 gram kokainy przewoził do Trójmiasta młody mężczyzna. Kilka dni później wyszedł z aresztu za poręczeniem majątkowym. Śledczy szykują zażalenie na tę decyzję, a sąd tłumaczy, że takie zabezpieczenie "uznał za wystarczające".

W środę, 13 maja w Kiezmarku Straż Graniczna zatrzymała niespełna 30-letniego mężczyznę jadącego w kierunku Gdańska. W jego drogim samochodzie odnaleziono paczuszkę zawierającą ponad 200 gram kokainy wysokiej jakości, o wartości około 50 tys. zł.
Mężczyzna, pracownik gastronomii, zarabiający oficjalnie niespełna 2 tysiące złotych, został zatrzymany.

W prokuraturze nie przyznał się do przestępstwa - twierdził, że jadąc do Warszawy zatrzymał się na przydrożnym parkingu, gdzie spotkał nieznajomego mężczyznę, który zaoferował mu "dużo pieniędzy" za przewiezienie paczuszki do Gdańska. Wtedy zawrócił. Co było wewnątrz paczuszki - jak twierdzi - nie wiedział.

Mężczyzna usłyszał zarzut popełnienia przestępstwa posiadania znacznej ilości środków odurzających, zagrożonego karą więzienia do lat 10. Prokurator zawnioskował o tymczasowe aresztowanie. Motywował to tym, że sprawstwo przestępstwa jest bardzo prawdopodobne oraz wysokim prawdopodobieństwem matactwa procesowego.

- Tło zdarzenia wskazuje, że mężczyzna mógł brać udział w obrocie środkami odurzającymi, więc obawa matactwa jest jak najbardziej realna. Ponadto jego wersja wydarzeń jest mało wiarygodna - zaznacza prokurator Teresa Rutkowska-Szmydyńska, szefowa prowadzącej sprawę Prokuratury Rejonowej w Pruszczu Gdańskim.

- Sąd Rejonowy Gdańsk-Południe uwzględnił wniosek prokuratora i zastosował wobec Marcina O. areszt tymczasowy na okres 3 miesięcy - relacjonuje sędzia Tomasz Adamski, rzecznik prasowy Sądu Okręgowego w Gdańsku. - Sąd wskazał, że istnieje duże prawdopodobieństwo popełnienia przestępstwa, które zagrożone jest surową karą pozbawienia wolności. Jednocześnie Sąd Rejonowy uznał, że wystarczające dla zabezpieczenia prawidłowego toku postępowania karnego będzie zastosowanie wysokiego poręczenia majątkowego w połączeniu z innymi wolnościowymi środkami, które może zastosować prokurator. W ocenie tego sądu, zasadniczy materiał dowodowy został zabezpieczony i podejrzany nie ma możliwości wpływania na jego treść.
Prokuratura przygotowała zażalenie na decyzję sądu.

- Nie znam szczegółów tej konkretnej sprawy, więc nie potrafię ocenić decyzji sądu - mówi prof. Wojciech Cieślak, adwokat, były prokurator, wykładowca Katedry Prawa Karnego i Kryminologii Uniwersytetu Gdańskiego. - Generalnie jednak polski wymiar sprawiedliwości ma duży problem z tymczasowymi aresztowaniami. Z jednej strony nasz kraj często krytykowany jest na arenie międzynarodowej za zbyt częste stosowanie aresztowań tymczasowych, z drugiej - sędziowie często boją się, że nie stosując tego zabezpieczenia narazić się mogą na oskarżenia o zbytnią "wyrozumiałość". Największy kłopot widzę jednak w wydłużaniu aresztowań w nieskończoność na skutek przewlekłości postępowań i braku odwagi podejmowania decyzji o uchyleniu aresztu - dodaje.

Treści, za które warto zapłacić!
REPORTAŻE, WYWIADY, CIEKAWOSTKI


Zobacz nasze Magazyny: REJSY, HISTORIA, NA WEEKEND

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki