Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Energa Czarni Słupsk - PGE Turów Zgorzelec. Finał jest w zasięgu

Brunon Kowalke
Capar
Energa Czarni Słupsk stoją przed wielką szansą. Jeśli we wtorek i w czwartek pokonają Turów Zgorzelec, awansują do finału Tauron Basket Ligi!

Po dwóch spotkaniach serii półfinałowej między PGE Turowem a Energą Czarnymi jest remis 1:1. Wywożąc ze Zgorzelca jedną wygraną słupszczanie osiągnęli cel i teraz mogą skupić się na wykorzystaniu własnego parkietu. Jeśli uda im się dwukrotnie pokonać obrońców mistrzowskiego tytułu, wejdą do finału TBL i osiągną największy sukces w historii klubu.

Łatwiej jednak powiedzieć niż zrobić. Wygrywając w drugim spotkaniu różnicą 20 punktów (88:68) zgorzelczanie pokazali siłę. Choć zespół serbskiego trenera Miodraga Rajkovicia słynie przede wszystkim z ofensywy, tym razem zaprezentowali żelazną obronę, na którą Czarni nie mogli odnaleźć sposobu, zwłaszcza przy nieobecności Karola Gruszeckiego.

"Gruchy" zabraknie także we wtorek, co nie zmienia faktu, że kibice wierzą w "Czarne Pantery". Dwa starcia z Turowem mogą okazać się najważniejszymi w historii słupskiej koszykówki, można więc przypuszczać, że publiczność w hali Gryfia będzie bliska pobicia własnego rekordu Guinnessa w głośności dopingu. Drużyna Donaldasa Kairysa nieraz udowodniła w sezonie, że między własnymi ścianami potrafi wznieść się na wyżyny umiejętności.

Początek wtorkowego spotkania o godz. 20. Transmisję z meczu przeprowadzi Polsat Sport News.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki