Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Po drugie: Autostrada wodna na Wiśle. Wędkarze także liczą na nową ustawę

Jacek Sieński
Na zdjęciu Stanisław Lisak
Na zdjęciu Stanisław Lisak
Ze Stanisławem Lisakiem, prezesem Polskiego Związku Wędkarskiego Oddział w Gdańsku, rozmawia Jacek Sieński.

Na skierowanie do Sejmu oczekuje projekt nowej ustawy Prawo wodne. Jak oceniają ten projekt wędkarze należący do największych użytkowników rzek?

Nowa ustawa dostosuje nasze prawodawstwo do przepisów Unii Europejskiej. Dla nas ważna jest Ramowa Dyrektywa Wodna, której wdrażanie ma doprowadzić do polepszenia stanu wód. Nastąpiła już poprawa, gdy chodzi o czystość rzek i jezior, ale nie można jeszcze uznać, że osiągnięto dobry stan. Unia preferuje zrównoważony rozwój, czyli racjonalne korzystanie między innymi z wody. Jednakże każdy inaczej go rozumie. Zapomina się o tym, że przyjdą przyszłe pokolenia i trzeba im coś zostawić, a więc nie- zdegradowane wody zasiedlone przez ryby. Dyskusja o kształcie ustawy powinna zacząć się od weryfikacji faktycznego zasobu naszych wód, bo posiadane dane pochodzą sprzed pół wieku. Nie wiemy, ile mamy wody, nie znając powierzchni rzek i jezior. Zwłaszcza że wiele zbiorników wody zanika, a cieki zmieniają bieg.

Czy nowa ustawa przyczyni się do uporządkowania gospodarki wodnej i polepszenia stanu wód, od którego zależą zasoby ryb?

Na rozwiązanie oczekuje wiele problemów. Należy do nich pobieranie wody z rzek przez hodowców ryb. Powinna być ona równie czysta jak pobrana, a z tym bywa różnie. Przewiduje się, że wydzielone zostaną rzeki o ważnym znaczeniu gospodarczym, w których bytują cenne gatunki ryb, jak choćby łososiowate. Za tym powinna iść likwidacja obwodów rybackich na Wiśle i innych rzekach. Operaty rybackie, czyli dokumenty zobowiązujące ich użytkowników między innymi do zarybiania, są fikcją. Nikt nie jest w stanie sprawdzić 1000 użytkowników różnych wód, czy wpuścili do nich zadeklarowaną liczbę narybku.

Czy organizacje społeczne, takie Polski Związek Wędkarski czy stowarzyszenie ekologiczne, mają możliwość wpływania na racjonalne gospodarowanie wodami?
Jesteśmy prawnym użytkownikiem rybackim wód - jezior i rzek. Na Wiśle obwód rybacki naszego oddziału sięga od miejscowości Szewce prawie pod Kwidzyn. Uważam, że powinno konsultować się z nami wydawanie przez organy administracji państwowej każdego pozwolenia wodnoprawnego, dotyczącego korzystania z wód lub wykonywania urządzeń wodnych. Chodzi tu o wpływ różnych działań i inwestycji na gospodarkę rybacką oraz środowisko naturalne. Na przykład, w okresie tarła ryb nie można niszczyć ich tarlisk w rzekach, wydobywając piasek i żwir. Nasz związek i inne stowarzyszenia liczą na to, że w nowej ustawie znajdzie się zapis o obowiązku konsultowania z nami decyzji administracyjnych związanych z gospodarką wodną i ochroną środowiska, w tym z ustalaniem limitów połowowych dla rybaków na zagrożone gatunki ryb.

Czym zajmuje się Polski Związek Wędkarski, kojarzony najbardziej z wydawaniem zezwoleń na wędkowanie?

Pierwsze stowarzyszenia zrzeszające wędkarzy utworzono na ziemiach polskich przed 128 laty. Od początku zorganizowanej działalności zajmowali się oni nie tylko sprawami samego wędkowania, ale i zarybiali rzeki oraz jeziora, starając się ratować ginące gatunki ryb. My także nie ograniczamy się do poławiania ryb na wędki. Za istotne zadanie uznajemy wodną edukację ekologiczną młodzieży, aby uświadomić jej zagrożenia, jakie niesie brak szacunku dla przyrody. Tak jak nasi poprzednicy staramy się chronić ginące gatunki ryb, do których należą łososie, trocie, węgorze czy certa. Robimy to poprzez zarybianie rzek, w tym Wisły i jej dopływów, bowiem sama natura nie da sobie rady. Tym bardziej że obserwujemy pazerność, z jaką ryby te odławiane są przez kłusowników, a także, niestety, przez rybaków. W skali kraju nas związek wydaje rocznie sześć milionów złotych na akcje zarybieniowe. Zwalczamy też aktywnie kłusownictwo. Nasza Społeczna Straż Rybacka współdziała ściśle z Państwową Strażą Rybacką i policją wodną.

Treści, za które warto zapłacić!
REPORTAŻE, WYWIADY, CIEKAWOSTKI


Zobacz nasze Magazyny: REJSY, HISTORIA, NA WEEKEND

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki