Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Gdańsk: Ekshumacja szczątków żołnierza (GALERIA ZDJĘĆ)

Ewelina Oleksy
Ekshumacja żołnierza niemieckiego trwała kilka  godzin. Szczątki trafią na cmentarz
Ekshumacja żołnierza niemieckiego trwała kilka godzin. Szczątki trafią na cmentarz Grzegorz Mehring
Szczątki niemieckiego żołnierza, a przy nich hełm, obrączkę, kawałek bagnetu, buty, nieśmiertelnik oraz resztki umundurowania znaleziono na placu budowy Pomorskiej Kolei Metropolitalnej. W środę saperzy oraz przedstawiciel warszawskiej Fundacji Pamięć dokonali ekshumacji zwłok.

Na mogiłę natrafiono w bliskim sąsiedztwie gdańskiego lotniska, we wtorek wieczorem podczas sprawdzania terenu pod inwestycję.

- To drugie tego typu odkrycie w pasie torowym PKM, ale pierwsze, gdzie mamy pewność, że odnaleziony to żołnierz niemiecki - informuje Tomasz Konopacki, rzecznik PKM.
Dwa tygodnie temu szczątki odnaleziono na dawnym nasypie kolejowym przy ul. Słowackiego, ale były niekompletne i bez żadnego ubioru. - Trafiły do zakładu medycyny sądowej, trwa sprawdzanie czy pochodzą z czasów wojny. Na razie tego jeszcze nie wiadomo- mówi Konopacki.

Ekshumacja przeprowadzana w środę trwała kilka godzin. Ziemię rozkopywano bardzo ostrożnie, bo ciało leżało bardzo płytko.

- Najpierw wydobyliśmy hełm, później kawałek bagnetu, sprzączkę, fragmenty skóry z munduru, na końcu kości - opowiada Janusz Lemieszek, kierownik grupy rozminowania z firmy Explosive. Po rozmiarze znalezionej w mogile obrączki stwierdzono, że żołnierz miał masywną budowę ciała.

Szczątkami zajęła się już Fundacja Pamięć. Sprawuje ona opiekę nad grobami żołnierzy niemieckich, którzy polegli podczas II Wojny Światowej. Ciało żołnierza znalezionego w Rębiechowie członkowie fundacji pochowają na Cmentarzu Wojennym Żołnierzy Niemieckich w Glinnej nieopodal Szczecina.

- Takich zgłoszeń z terenu Trójmiasta mamy bardzo dużo - podkreśla Maciej Milak z Fundacji Pamięć. - Gdyby wszyscy pracujący przy inwestycjach chcieli nam zgłaszać takie znaleziska, byłoby bardzo dobrze. Niestety, tego nie robią - mówi i podkreśla, że to zapewne nie ostatnia ekshumacja w Rębiechowie.

- W tym miejscu przebiegała linia frontu, takich mogił może więc być tu więcej - wskazuje Milak.
Saperzy byli wzywani nabudowę kolei już wielokrotnie. Do tej pory znaleźli tam już ponad tysiąc różnego rodzaju pocisków oraz ich fragmentów.

Fundacja Pamięć, oprócz reagowania na zgłoszenia takie, jak to z Rębiechowa, systematycznie prowadzi prace ekshumacyjne na terenie całego kraju.
- Rocznie zbieramy tysiące szczątków żołnierzy niemieckich - informuje Maciej Milak.

W województwie pomorskim w ciągu roku wykonywanych jest kilkadziesiąt ekshumacji. Najwięcej w Gdyni, Rumi i na Helu. Od 2003 r. fundacja intensywnie penetruje tereny Trójmiasta. - Wszystkich poległych na pewno nie odszukamy, ale spodziewamy się, że przy drogach wjazdowych do Gdańska znajdziemy jeszcze wiele mogił - mówi Milak.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki