Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Marek Gędek walczy z rakiem. I Ty możesz pomóc!

Dorota Krupińska
Marek Gędek walczy z chorobą z całych sił. Oddał się pracy. Wykłada na uczelni i pisze książki.
Marek Gędek walczy z chorobą z całych sił. Oddał się pracy. Wykłada na uczelni i pisze książki. Małgorzata Genca
Marek Gędek, nasz dawny redakcyjny kolega, walczy z rakiem o życie. Miesięczna kuracja najnowszym lekiem, który może powstrzymać chorobę, kosztuje ok. 25 tys. złotych.

Marek cierpi na bardzo rzadki nowotwór, choruje na niego jedynie kilkanaście osób w Polsce. Rak umiejscowił się na szyi i w płucach. Jest szczególnie złośliwy. Nie pomagają najsilniejsza, wyniszczająca organizm chemia ani naświetlania.

- Cierpię na dwa typy nowotworów, podstawnokomórkowy i płaskonabłonkowy jednocześnie. Są splecione ze sobą jak DNA. Chemia działa tylko na jeden typ, drugi rozprzestrzenia się w moim organizmie - mówi.

Markowi pomagają jedynie operacje, ale na krótki czas, bo rak wraca i rośnie. Z każdym miesiącem jest większy i silniejszy. Lekarze jednak odradzają kolejne zabiegi na tak wyniszczonym organizmie. Przeszedł już dziesięć operacji: barku, szyi, płuc, krtani. Ma wycięte w szyi węzły chłonne, ślinianki, mięśnie. Niewładną rękę. Rak zaatakował także płuca.

Choroba pojawiła się u niego dziesięć lat temu, niepozornie. Marek zauważył nad górną wargą plamkę. Wycięto ją. Miała być niegroźna. Okazało się, że to szczególnie niebezpieczny nowotwór, który rósł z każdym rokiem i powoli wyniszczał organizm. Gdy Marek usłyszał diagnozę, załamał się, pożegnał z dziećmi i rodziną. - Ale zmieniłem taktykę. Jedyna droga, by się nie dać, to działać, nie myśleć, walczyć - dodaje.

Zaczął więc pracować, więcej i intensywniej. Pisał książki zarówno w domu, jak i w szpitalu. Niedawno oddał do druku dwa tomy "Wojny polsko-moskiewskie" i "Wojny polsko-rosyjskie". W tej chwili pracuje nad atlasem II wojny światowej. Podpisuje umowy na następne książki. Wykłada na KUL. Przygotowuje się do zajęć ze studentami. I snuje plany na lipiec. - Lekarze mówią, że niewiele życia mi zostało. Ale nie daję się. Rodzina, bliscy, moi studenci mobilizują mnie do działania. Gdyby nie oni, pewnie bym już się poddał, bo rak niszczy nie tylko ciało, ale i zatruwa myśli. Gdy nie ma żadnego oparcia, to wtedy się umiera, bo się myśli tylko o chorobie - uważa.

Między kolejnymi operacjami pojechał w góry. I każdego dnia próbuje oswoić się z chorobą, zawrzeć z nieprzyjacielem cichy pakt. - Podzieliłem się moim ciałem z wrogiem. To ciało mam dla siebie rano, gdy idę na zajęcia ze studentami i piszę książki, a on, nieprzyjaciel - po południu, kiedy słabnę - mówi.

By rak był mniej agresywny, nie wyniszczał organizmu, Marek dostarcza sobie specjalne substancje. - Lekarz skomponował mi dietę, polecił suplementy i niemieckie odżywki dla sportowców. Nowotwór wysysa wtedy mniej składników - opowiada.
Marek ma szansę zwalczyć chorobę. Rok temu trafił do sprzedaży na polski rynek lek, który blokuje rozwój tego typu raka. Specyfik uderza bezpośrednio w komórki nowotworowe, nie niszcząc organizmu tak jak chemia. Na razie stosuje go tylko kilka osób w Polsce. Efekty leczenia są obiecujące.

W imieniu Marka zwracamy się do wszystkich ludzi dobrego serca o pomoc. Miesięczna kuracja innowacyjnym lekiem kosztuje około 25 tys. złotych. Pierwszą dawkę bezpłatnie przekazał producent. Potrzebnych jest kilka następnych, ponieważ im więcej zażytych dawek, tym większe szanse, że Marek odzyska zdrowie.

Możesz pomóc

Charytatywne Stowarzyszenie Niesienia Pomocy Chorym Misericordia prowadzi zbiórkę na leczenie Marka Gędka.
Każdy, kto chce mu pomóc, może wpłacić pieniądze na nr konta 49 1240 2496 1111001044831755 z dopiskiem "Dla Marka".

Marek Gędek, wykładowca KUL w Wydziale Nauk Społecznych, dziennikarz i poeta. Był również rzecznikiem prasowym Banku Depozytowo-Kredytowego i PKO SA. Jest autorem ok. 30 książek z dziedziny historii, autorem map ściennych i atlasów historycznych. Ma czworo dzieci.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski