Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Helikopter dwa razy transportował rannych

A. Zielińska, M. Wajer
W powiecie kartuskim w czwartek dwukrotnie rannych w wypadkach drogowych transportował śmigłowiec. Do pierwszego wypadku doszło przed południem na drodze Kartuzy - Smętowo. Jadący nissanem sunny nastolatek nie zapanował nad samochodem i uderzył w drzewo.

Samochód odbił się i zderzył z nadjeżdżającą scanią, po czym wpadł do rowu. Ranny 18-latek został śmigłowcem przetransportowany do Gdańska, a jego 17-letni pasażer przewieziony do szpitala w Kartuzach. Kierowcy scanii nic się nie stało.

Helikopterem do Gdańska został przewieziony także ranny w wypadku, do którego doszło po południu w Babim Dole. Z niewyjaśnionych przyczyn 32-latek kierujący ciężarowym mercedesem actros najechał na tył jadącego przed nim ciężarowego mercedesa. Kierowca actrosa został przetransportowany śmigłowcem do Akademii Medycznej w Gdańsku. Drugi kierowca na szczęście nie ucierpiał.

Do dwóch groźnych wypadków doszło również w czwartek na drogach powiatu kościer- skiego. Na trasie Tuszkowy - Śluza w gm. Lipusz kierowca volkswagena golfa zjechał na pobocze, a następnie w pole. Samochód dachował.

Mimo akcji reanimacyjnej, nie udało się uratować kierowcy. Natomiast w Stawiskach w gm. Kościerzyna renault scenic uderzył w drzewo. Samochodem kierował 24-letni mieszkaniec pow. chojnickiego. Kierowca najprawdopodobniej był pijany. Nie miał prawa jazdy.

Nietrzeźwi byli też dwaj pasażerowie renaulta, obaj w wieku 21 lat. Wszyscy trafili do kościerskiego szpitala. - Po wypadku zgłosił się ojciec kierowcy, który poprosił policję, aby ścigała 24-latka za to, że bez wiedzy ojca użył samochodu - mówi Krzysztof Lipski, rzecznik kościerskiej policji.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki