- Szkoda tej mojej sytuacji, mielibyśmy dziś trzy punkty po tym meczu. Nie wiem czego zabrakło, bramkarz zachował się dobrze i obronił. Na pewno dziś brakowało typowego napastnika, jakim jest Paweł Abbott. Miałem dziś swoje okazje, mogłem strzelić bramkę, ale nie udało się i czuje się winny, że tak zakończył się ten mecz. Graliśmy z wiceliderem, prowadziliśmy grę, mieliśmy więcej sytuacji - powiedział dla oficjalnej strony klubowej**Marcus da Silva**.
Gdynianie mogli w niedzielę triumfować, ale zabrakło im skuteczności i dlatego po raz kolejny w rundzie wiosennej musieli zadowolić się remisem.
- Mieliśmy lepsze okazje i chyba bardziej zasłużyliśmy na zwycięstwo. Mimo, że w tym roku nie przegraliśmy, to jest niedosyt, bo mecze u siebie, w których ma się tyle sytuacji, trzeba wygrywać - dodał da Silva.
Szanse na trzy punkty Arka będzie miała w najbliższą niedzielę. Wówczas gdynianie zmierzą się na wyjeździe z Wigrami Suwałki. Początek spotkania o godz. 19.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?