Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Arka Gdynia zremisowała z pretendentem do awansu! [ZDJĘCIA]

Janusz Woźniak
Przemysław Świderski/Polska Press/Dziennik Bałtycki
Do Gdyni przyjechał wicelider tabeli z Płocka. W meczu Arka - Wisła kibice bramek nie zobaczyli. Arka zachowała miano niepokonanej w 2015 roku.

Od pierwszego gwizdka sędziego żadna z drużyn nie chciała frontalnie zaatakować i tylko jedna akcja gospodarzy mogła się zakończyć bramką. W 19 minucie Michał Renusz podał piłkę w pole karne Wisły. Futbolówka trafiła do Michała Nalepy, jego strzał z woleja wyglądał nawet efektownie, ale piłka trafiła w dobrze ustawionego Seweryna Kiełpina.

Po przerwie gra była nieco lepsza. Strzelecki dorobek mógł powiększyć Marcus da Silva. Michał Warcholak bardzo dobrym podaniem wyprowadził go oko w oko z Kiełpinem. Da Silva przegrał jednak pojedynek z płockim bramkarzem.

Temperaturę podniosła w 78 minucie druga żółta kartka, i w konsekwencji czerwona, dla Krzysztofa Sobieraja. Kapitan Arki przed meczem dostał w prezencie klubową koszulkę upamiętniająca jego dwusetny oficjalny mecz w zespole żółto-niebieskich - było to rozegrane tydzień temu wyjazdowe spotkanie z Chojniczanką - ale 201 meczu wspominał dobrze nie będzie. To była jego 7 i 8 żółta kartka, a więc nie zagra także w meczu w Suwałkach.

Mimo to w 86 minucie gdyńskich kibiców mógł ucieszyć Grzegorz Lech. Strzelał głową z kilku zaledwie metrów. Niestety piłka poszybowała w aut. O pechu mogą natomiast mówić goście już w doliczonym czasie gry. Wówczas po dośrodkowaniu Krzysztofa Janusa piłka trafiła w nogę stopera Arki Michała Marcjanika i po odbiciu się - także w słupek gdyńskiej bramki.

- Szkoda mojej bramkowej sytuacji - powiedział da Silva. - Bramkarz zachował się dobrze i obronił. Niemniej czuję się winny, bo gdybym zdobył wówczas gola, to pewnie wygralibyśmy ten mecz.

Natomiast trenerzy nie szczędzili sobie komplementów.

- Nie było bramek, ale nie brakowało emocji. Lepiej zagraliśmy w drugiej połowie i trochę szkoda, że nie potrafiliśmy wykorzystać liczebnej przewagi. Szanuję jednak ten punkt, a Grześkowi gratuluję, bo ma tu naprawdę fajną drużynę - mówił Marcin Kaczmarek z Wisły.

- Nieźle wypadliśmy na tle kandydata do awansu. Chcieliśmy wygrać, ale ten punkt też cieszy, tym bardziej że nadal nie przegraliśmy w tym roku. A Wisła? Życzę Marcinowi, aby za kilka tygodni cieszył się z drużyną z awansu do ekstraklasy - powiedział trener Grzegorz Niciński.

Arka Gdynia - Wisła Płock [NA ŻYWO]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki