- Puchar Polski podniósł temperaturę rywalizacji. Jeśli drużyna z Gdańska chce wydłużyć walkę w finale, musi wygrać u siebie, bo chyba nikt nie wyobraża sobie, że Resovia będzie przegrywała mecze u siebie. To musiałby być jakiś kataklizm, ale sport oczywiście niesie ze sobą różne niespodzianki - mówi Ireneusz Mazur, były selekcjoner reprezentacji Polski, a obecnie ekskert Polsatu Sport.
Gdańszczanie pokazali już raz, że Resovia wcale nie jest taka straszna, jak ją malują. Mimo to, zdaniem Mazura, to rzeszowianie w dalszym ciągu są murowanym faworytem do złota.
- Widać, że zwycięstwa drużynie Lotosu Trefla służą. Resovia nadal jest jednak faworytem tej rywalizacji i nic się do tej pory nie zmieniło. Mimo porażki w Pucharze Polski, przez wielu fachowców to nadal rzeszowianie są głównym faworytem do mistrzostwa Polski - dodał.
Początek spotkania Lotos Trefl Gdańsk - Asseco Resovia Rzeszów w piątek o godz. 18 w Ergo Arenie.
Press Focus/x-news
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?