Kiedy Artur Szpilka w ubiegłym roku przegrał Bryantem Jenningsem, wydawało się, że jego kariera może nieco zwolnić. "Szpila" wziął się jednak w garść i podkreślał, że pierwsza porażka w jego karierze przyszła w najlepszym możliwym momencie. Pięściarz z Wieliczki miał czas bowiem na przemyślenia i nabranie pokory.
Szpilka starał się jednak jak najszybciej odbudować, zwłaszcza psychicznie po porażce z Jenningsem. To udało mu się zrobić w batalii polsko-polskiej z Tomaszem Adamkiem. Teraz przed polskim pięściarzem teoretycznie mniejsze wyzwanie, co nie znaczy oczywiście, że Szpilka może rywala zlekceważyć.
W nocy z piątku na sobotę "Szpila" stanie naprzeciwko 39-letniego Amerykanina, Ty Cooba, który odgraża się Polakowi. Ten jednak zachowuje całkowity spokój.
Przed galą w Chicago odbyło się już oficjalne ważenie. Szpilka jest o blisko 6 kg lżejszy od rywala (106,1 kg i 112 kg).
Na amerykańskiej gali zobaczymy w akcji jeszcze jednego Polaka - Macieja Sulęckiego, który zmierzy się z Darrylem Cunninghamem.
Galę w Chicago transmitować będzie Polsat Sport. Walki z udziałem polskich pięściarzy odbędą się dopiero nad ranem w sobotę czasu polskiego.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?