Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Bobo na piątek. Bogusław Kaczmarek: Wizytówka i duma Trójmiasta [FELIETON]

Bogusław Kaczmarek
Tomasz Bolt/Polskapresse
Gry zespołowe powoli stają się wizytówką i powodem do dumy trójmiejskiego sportu. Koniec kwietnia i pierwsze dni maja to w kalendarzowej, sportowej wiośnie pracowity i niesłychanie ważny okres.

Drużyny siatkówki kobiet i mężczyzn, po sukcesach w Pucharze Polski, nie zamierzają spoczywać na laurach. Siatkarki PGE Atomu Trefla Sopot to faworyt półfinałowych meczów z Muszynianką, a dalej mają ogromną nadzieję na finałowe mecze z faworytkami do tytułu mistrzowskiego, drużyną Chemika Police. Siatkarze Lotosu Trefla Gdańsk, ogrywając w meczu finałowym Pucharu Polski wcześniejszego finalistę Final Four Ligi Mistrzów, zespół Asseco Resovii, bogatsi o doświadczenia i dowartościowani mentalnie powalczą dzisiaj wieczorem o pierwsze zwycięstwo i wyrównanie stanu finałowej rywalizacji z zespołem z Rzeszowa. Stąpający twardo po ziemi trener siatkarzy Andrea Anastasi przesyła jasny komunikat - igrzyska trwają, show must go on, po którym przyjdzie czas celebry i zasłużonej zabawy.

Idąc dalej, nie wolno zapomnieć o koszykarzach Asseco Gdynia, którzy pewnie weszli do grona ośmiu najlepszych drużyn w fazie play-off. Inaczej to wygląda w przypadku Trefla Sopot. Pomimo poniedziałkowej porażki z Turowem Zgorzelec sopocianie mają w dalszym ciągu szansę zagrania w play-off. Skoro jesteśmy przy koszykówce, to ważną i dla wielu zaskakującą informacją była decyzja o rezygnacji Mieczysława Krawczyka ze stanowiska prezesa koszykarek Basketu Gdynia. To "Krawiec" od gdańskiej Spójni po kluby gdyńskie był współtwórcą wieloletniej potęgi, flagową postacią, motorem napędowym trójmiejskiej żeńskiej koszykówki. Za ogromną pasję, długoletnie poświęcenie i liczne trofea należą się Mieciowi, mojemu łódzkiemu koledze (znamy się "100 lat") wielkie dzięki i olbrzymi szacunek.

W kalejdoskopie ostatnich sportowych wydarzeń nie wypada zapomnieć o kolejnej szansie w walce o mistrzowski tytuł piłkarek ręcznych Vistalu Gdynia. Do finału gdyńskie szczypiornistki potrzebują kolejnego zwycięstwa ze Startem w Elblągu. Swoją walkę o utrzymanie toczą też szczypiorniści gdańskiego Wybrzeża. Gdańska "7" pod wodzą trenerów Daniela Waszkiewicza i Damiana Wleklaka, mimo ostatniej porażki ze Śląskiem we Wrocławiu, jest coraz bliższa pozostania w PGNiG Superlidze.

Trójmiasto to również trzy drużyny rugby. Arka z dużymi szansami na mistrzowski tytuł, a w czołówce są również Lechia Gdańsk i Ogniwo Sopot.

Wymieniając sukcesy i przyszłe szanse w wyżej wymienionych grach zespołowych, wypada napisać kilka zdań o piłkarskiej drużynie ekstraklasowej Lechii Gdańsk. Po euforii wywołanej zasłużonym zwycięstwem 1:0 nad aktualnym mistrzem Polski, Legią Warszawa na oczach rekordowej 36,5-tysięcznej widowni, porażka 0:3 we Wrocławiu ze Śląskiem stonowała bardzo mocno optymistyczne nastroje w obozie biało-zielonych. Przed dwoma ostatnimi meczami rundy zasadniczej nie można jednak, a nawet nie wypada, popadać ze skrajności w skrajność. Lechia walcząc o grupę mistrzowską ma w dalszym ciągu wszystkie atuty w rękach. Pisząc ten felieton, nachodzi mnie refleksja, jak można nie grając wielkiego meczu wygrać z Legią, by po tygodniu nie grając na tyle źle ponieść bolesną porażkę ze słabo prezentującą się wiosną drużyną Śląska. Odpowiedź jest bardzo prosta, tak jak prostą grą zespołową jest piłka nożna. Od zawsze w meczu piłkarskim dominującym elementem mającym wpływ na wynik jest sztuka bronienia i atakowania. W tym pierwszym absencja w defensywie Kuby Wawrzyniaka, a przede wszystkim Grzegorza Wojtkowiaka, to wyraźny sygnał dla trenera Jerzego Brzęczka, że w przypadku drużyny Lechii - biorąc pod uwagę aktualną kadrę zespołu - są to ludzie niezastąpieni.

Podsumowując piłkarski temat Lechii, to miejsce po rundzie zasadniczej w pierwszej "8" daje nadzieję, potęguje ambicje i otwiera realne szanse na walkę o czwarte miejsce, premiowane awansem do europejskich pucharów. Żeby jednak przedłużyć marzenia potrzebne są: dobry mecz i niedzielne zwycięstwo nad Górnikiem Łęczna przy wsparciu kompletu publiczności.

Bogusław Kaczmarek

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki