Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Grzegorz Niciński, trener Arki Gdynia: Jesteśmy w stanie wygrać z każdym

ŁŻ
Tomasz Bolt/Polska Press
Już w niedzielę przed Arką bardzo poważne wyzwanie. Gdynianie zmierzą się na własnym stadionie z aspirującą do awansu do ekstraklasy drużyną Wisły Płock. Jak do tego pojedynku podchodzi trener żółto-niebieskich, Grzegorz Niciński?

- Mieliśmy trochę czasu, żeby dobrze się przygotować do tego spotkania. Wierzymy w to, że wyjdziemy na boisko i podtrzymamy swoją passę nieprzegranych meczów. W niedzielę czeka nas ważny mecz z drużyną, która aspiruje do gry w ekstraklasie - mówi opiekun gdyńskich piłkarzy.

Arka nie zamierza podejść do tego spotkania asekuracyjnie. Trener Grzegorz Niciński zapowiada, że jego piłkarze powalczą o trzy punkty.

- Wiemy, przed jakim zadaniem stoimy. Nie ma czegoś takiego, że się kogoś boimy. Arka jest w stanie wygrać z każdą drużyną. Zamierzamy zagrać otwarcie i zdobyć punkty na własnym stadionie. Mam nadzieję, że stworzymy dobre widowiska i wszyscy wyjdą z niego zadowoleni - kontynuuje trener Niciński.

Ograniczona pojemność na "Górce" na meczu Arki Gdynia z Wisłą Płock

Arka dzięki skutecznej postawie w rundzie wiosennej zajmuje obecnie czwarte miejsce w ligowej tabeli. Czy gdynianie są w stanie włączyć się jeszcze do walki o ekstraklasę?

- Nie wydaje mi się. Myślę, że awans rozstrzygnie się pomiędzy trzema pierwszymi drużynami. A zespoły, które znajdują się na miejscach 4-8, mogą się wymieniać pozycjami. W piłce zawsze jednak jednak furtka i wszystko jest możliwe - dodał Niciński.

Początek spotkania Arka Gdynia - Wisła Płock w niedzielę o godz. 12.30.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki