Można odwoływać się do bliższej lub dalszej historii, do tego, że gdynianki ze Startem Elbląg wygrywają niemal zawsze, ale to nie statystyka liczy się tu i teraz. Liczą się aktualne umiejętności, forma i wola walki, aby zagrać w tym sezonie o mistrzostwo Polski.
Ambicji nie brakuje szczypiornistkom obu drużyn, co pokazały już w pierwszym, sobotnim, meczu półfinałowym. Elblążanki prowadziły nawet 4:1. Dopiero przy stanie 5:5 bramka Katarzyny Janiszewskiej dała pierwsze prowadzenie (6:5) gospodyniom. Tego prowadzenia podopieczne Pawła Tetelewskiego nie oddały do końca meczu. Duża w tym zasługa Małgorzaty Gapskiej.
Nadzieje na dobry wynik w sobotę elblążanki mogły mieć jeszcze kilka minut po przerwie, kiedy przegrywały tylko 17:18, ale wówczas trzy bramki z rzędu rzuciły gospodynie.
Niedzielny mecz o tyle miał inny przebieg, że gospodynie objęły prowadzenie i to elblążanki musiały gonić wynik. Udawało się to do stanu 6:6, ale w 24 minucie było już 12:7 dla Vistalu i tej przewagi gdynianki pilnowały skutecznie. Aż 10 bramek w niedzielę Monika Kobylińska. Jak zwykle w bramce - broniąc podobnie jak w sobotę trzy karne - wyróżniała się Gapska.
Trzeci półfinałowy mecz Vistal - Start odbędzie się w sobotę w Elblągu. Natomiast we wtorek i środę, w Lublinie, rywalizację w drugiej parze półfinałowej rozpoczną Selgros i Pogoń Baltica Szczecin.
Vistal Gdynia - Start Elbląg 30:22 (13:10)
Vistal: Gapska - Janiszewska, Łabuda 1, Niedźwiedź 4, Galińska 3, Dorsz 1, Kobylińska 10, Pawłowska 1, Zych, Kozłowska 2, Gutkowska, Zrnec 3, Kulwińska 5, Andrzejewska
Start: Kędzierska, Sielicka - Mielczewska, Sakowska 5, Sądej 8, Waga 1, Cekała, Wolska, Aleksandrowicz, Lisewska 1, Grzyb 4, Kołodziejska 2, Jędrzejczyk 1.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?