Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Lotos Trefl Gdańsk - PGE Skra Bełchatów. Otworzyć drzwi do wielkiego finału!

Łukasz Żaguń
Fot. Karolina Misztal
Fani Lotosu Trefla mogą powiedzieć - nareszcie! W sobotę nasza drużyna wraca do gry w PlusLidze. Pozytywnym kopniakiem przed meczem ze Skrą mogą być powołania gdańszczan do kadry.

Na jednym z ostatnich treningów przed sobotnim bojem w Ergo Arenie do czterech siatkarzy Lotosu Trefla dotarła ważna, a dla niektórych wręcz zaskakująca, wiadomość. Selekcjoner reprezentacji Polski Stephane Antiga podał listę 29 zawodników, którzy mają być w gotowości w sezonie 2015. Francuski szkoleniowiec biało-czerwonej kadry odkurzył kilka nazwisk, w tym też przedstawicieli gdańskiego klubu. Znakomite wyniki naszej drużyny w PlusLidze zostały zatem dostrzeżone.

W gronie wybrańców Antigi znaleźli się Mateusz Mika, Wojciech Grzyb, Piotr Gacek i - co jest największym zaskoczeniem - Damian Schulz.

Na razie ewentualnymi występami w biało-czerwonych barwach nasi siatkarze głowy nie powinni sobie zaprzątać. Przed nimi bowiem prawdopodobnie najtrudniejsze wyzwanie w tym sezonie - czwarta batalia półfinałowa z PGE Skrą. Jeżeli ją wygrają, już w sobotę zameldują się w wielkim finale PlusLigi. Przed taką szansą gdańska drużyna nie stała jeszcze nigdy.

- Po niepowodzeniu w turnieju finałowym Ligi Mistrzów PGE Skra będzie jeszcze bardziej zmotywowana, by osiągnąć sukces w PlusLidze. Spodziewam się zaciętego spotkania i dużego oporu ze strony rywali - mówi Murphy Troy, atakujący Lotosu Trefla.

Kibiców przed sobotnią batalią może martwić jeden fakt - aktualna forma gdańskich siatkarzy jest zagadką. Trudno przewidzieć bowiem, jakie konsekwencje będzie miała ponaddwutygodniowa przerwa w rozgrywkach. Podopieczni trenera Andrei Anastasiego co prawda się nie obijali, ale rytm meczowy z pewnością stracili, a to może okazać się brzemienne w skutkach. Czy w czasie przerwy nasi siatkarze przygotowali coś specjalnego, co może jeszcze zaskoczyć utytułowanego rywala?

- Myślę, że po trzech meczach w rundzie play-off, a wcześniej dwóch w fazie zasadniczej, oba zespoły bardzo dobrze znają swoje wszystkie strony. Już wcześniej pokazaliśmy, że potrafimy z powodzeniem rywalizować z zespołem, który jest nie tylko jedną z najlepszych drużyn w Polsce, ale też w Europie. Być może w tym meczu będzie kilka niespodzianek z mojej strony, ale tego nie mogę zdradzić - oznajmił tajemniczo Marco Falaschi, rozgrywający Lotosu Trefla.

Początek spotkania w Ergo Arenie w sobotę o godz. 20.30. Transmisję z pojedynku przeprowadzi stacja Polsat Sport. Warto dodać, że kibice w dalszym ciągu mogą nabywać bilety na to spotkania. Te dostępne są za pośrednictwem strony www.trefl.kupbilety.pl, w kasach Ergo Areny, a także w wybranych punktach na terenie całej Polski.

Szukasz więcej sportowych emocji?

POLUB NAS NA FACEBOOKU!">POLUB NAS NA FACEBOOKU!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki