Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Emerytka z Łodzi podpisała umowę z nowym operatorem. Teraz ma kłopoty

Alicja Zboińska
Schorowana Kazimiera Kiżys żałuje, że zaufała konsultantce New Telekom i podpisała umowę, ważną przez dwa lata
Schorowana Kazimiera Kiżys żałuje, że zaufała konsultantce New Telekom i podpisała umowę, ważną przez dwa lata Grzegorz Gałasiński
92-letnia schorowana łodzianka została skuszona wizją tańszych rachunków telefonicznych przez firmę New Telekom. Teraz ma kłopoty.

Pani Kazimiera Kiżys z Łodzi w marcu obchodziła 92. urodziny. Święto zepsuła jej walka, jaką od kilku miesięcy toczy z operatorem telefonicznym New Telekom. Łodzianka ma żal do pracowników tej firmy, że narazili ją na nieprzyjemności, stres i finansowe konsekwencje. Z korespondencji firmy wynika natomiast, że jej przedstawiciele nie mają sobie nic do zarzucenia.

W czerwcu 2014 roku panią Kazimierę odwiedziła konsultantka firmy New Telekom. - Tak ładnie do mnie mówiła, obiecała mi, że będzie taniej, że dałam się podejść - mówi łodzianka. - Skołowała mnie zupełnie, zgodziłam się na podpisanie umowy. Nie wiedziałam, że będą z tego takie kłopoty.

Emerytka miała bowiem ważną umowę o abonament z firmą Orange. Gdy New Telekom poinformował Orange, że przejmuje panią Kazimierę, Orange nałożyło na łodziankę karę umowną 330 złotych. Pani Kazimiera początkowo nie powiedziała córce i zięciowi o swoich kłopotach. Gdy się o nich dowiedzieli, było już za późno, by odstąpić od umowy, zawartej poza lokalem firmy, bez podania przyczyny. Klienci mają na to 14 dni od zawarcia umowy. Córka i zięć pani Kazimiery skontaktowali się zarówno z Orange, jak i New Telekom. Zależało im na rozwiązaniu umowy z nowym operatorem i powrocie do dotychczasowego.

- Mama jest ciężko chora, ma rozrusznik serca, nie słyszy tego, co się do niej mówi, choruje na nadciśnienie, dokucza jej jaskra, porusza się o kuli - mówi córka Alicja Wojciechowska.- Napisaliśmy z mężem do Orange z prośbą o odstąpienie od kary i nasze argumenty przekonały pracowników tej firmy, za co bardzo jesteśmy wdzięczni. New Telekom odpisał natomiast, że wszystko odbyło się zgodnie z prawem i jeśli nie ma decyzji o ubezwłasnowolnieniu mamy, to umowa z ubiegłego roku jest wiążąca.

Pani Kazimiera chciałaby znów płacić rachunki firmie Orange. Z korespondencji z New Telekom wynika, że jeśli łodzianka rozwiąże z nimi umowę przed czasem, będzie musiała zapłacić karę. Z firmą nie można się skontaktować, od kilku dni dzwoniący słyszą komunikat "Uprzejmie informujemy, że w dniu dzisiejszym nasza infolinia jest nieczynna z przyczyn technicznych".

Tymczasem Urząd Komunikacji Elektronicznej prowadzi kampanię pod hasłem "Zanim podpiszesz, przeczytaj umowę". Jest ona skierowana głównie do osób starszych, gdyż to one najczęściej padają ofiarą takich firm. "Prezes UKE apeluje o daleko posuniętą ostrożność i ostrzega przed zawieraniem umów bez sprawdzenia z kim podpisujemy umowę oraz bez zapoznania się z przedstawianymi ofertami i dokumentami, tj. umową, regulaminem i cennikiem" - czytamy w komunikacie urzędu.

NA NASTĘPNEJ STRONIE: JAK BRONIĆ SIĘ PRZED PODPISANIEM NIEKORZYSTNEJ UMOWY

  1. Urząd Komunikacji Elektronicznej zachęca do postępowania według pięciu zasad:
  2. Sprawdź, z jaką firmą lub operatorem podpisujesz umowę.
  3. Zanim podpiszesz, przeczytaj lub przynajmniej pobieżnie zapoznaj się z treścią umowy, regulaminu i cennika. Podpisanie umowy jest równoznaczne z oświadczeniem, że zapoznałeś się i akceptujesz warunki umowy, regulaminu i cennika.
  4. Nie jesteś pewien, nie rozumiesz - nie podpisuj.
  5. Podpisałeś - dopilnuj, aby przedstawiciel handlowy/kurier zostawił ci kopię zawartej umowy, regulaminu i cennika. Nie daj się zwieść, że dokumenty zostaną dostarczone później.
  6. Podpisałeś, ale nie odpowiadają ci warunki umowy? Masz 14 dni, aby odstąpić od umowy zawartej poza lokalem przedsiębiorstwa lub na odległość.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki