Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mariusz Niedbalski, trener Trefla Sopot: Jesteśmy bliżej play-off tylko o 16 procent [ROZMOWA]

Paweł Durkiewicz
Tomasz Bolt/Polskapresse
Z Mariuszem Niedbalskim, trenerem koszykarzy Trefla Sopot, po meczu z Polfarmeksem Kutno rozmawiał Paweł Durkiewicz.

Trefl uratował swoje szanse na play-off, choć dawno nie było w Hali 100-lecia tak nerwowej atmosfery.
Było nerwowo, ale ani przez moment nie było w nas myśli, że mecz czy sezon jest stracony. To jest koszykówka i 8 punktów straty na 10 minut przed końcem to nie jest sytuacja, w której powinno się rezygnować. Przez długi czas mecz nie układał się po naszej myśli, bo nie graliśmy do końca tak, jak zakładaliśmy sobie przed meczem. Dużo było zwłaszcza błędów w defensywie. Powiedziałem w szatni zawodnikom, że gdy dzielimy się piłką i gramy dobrą defensywę, to ciężko nas pokonać. Mamy spory potencjał w ofensywie, natomiast aby wygrywać mecze musimy do tego dołożyć co najmniej solidną obronę.

Bohaterem kluczowego meczu okazał się Sławomir Sikora, który miał być w Treflu głębokim rezerwowym. O czym to świadczy?
O tym, że nasza ławka też potrafi grać. Sławek ma potencjał i to pokazuje na treningach. Pamiętajmy też o tym, że jest to zawodnik z pewnym doświadczeniem, może nie z najwyższego poziomu, ale w żadnym wypadku nie jest nowicjuszem w poważnej koszykówce. W meczu z Polfarmeksem dobrze się ustawiał i biegał do kontr, co otwierało mu pozycje do rzutów. Występ należy zaliczyć na plus, ale wciąż widzę rezerwy w grze Sławka.

A co do naszej rotacji, wiadomo, że nie mogliśmy liczyć w sobotę na Pawła Leończyka i Marcina Dutkiewicza. Pierwszy powinien być gotowy do gry już w następnej kolejce, z kolei Marcinowi być może uda się wrócić na ewentualny play-off.

Z co z mistrzami Polski U20? Młodzi koszykarze Trefla II są w stanie realnie pomóc zespołowi w najważniejszych meczach?
Są w stanie się przydać, tyle że ostatnio długo nie miałem ich na treningach z powodu młodzieżowych mistrzostw. Potem cała trójka młodszych zawodników, którzy trenowali w tym sezonie z pierwszą drużyną, narzekała na kontuzje. Inna sprawa, że młodość ma swoją specyfikę i chłopcy chyba za mocno myślą jeszcze o swoim niedawnym sukcesie. Na swoje minuty muszą zapracować. Na dzień dzisiejszy wolę korzystać choćby z Kuby Koelnera.

Wygrana z Polfarmeksem przybliżyła was znacznie do play-off. Nie uśpi to waszej czujności w kolejnych spotkaniach?
Do play-off przybliżyliśmy się tylko o 16 procent, ponieważ przed tą kolejką mieliśmy sześć meczów do rozegrania do końca rundy i wygraliśmy jeden z nich. Tak na to trzeba patrzeć. Musimy zagrać z podobnym nastawieniem we wszystkich pozostałych meczach. Zwycięstwo z Polfarmeksem cieszy, ale przed nami kolejne istotne spotkania, które mogą przybliżyć lub oddalić nas od celu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki