Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

70 lat "Dziennika Bałtyckiego". Pisaliśmy w 1961 r. Nie zawsze pasażer ma słuszność

redaktorzy DB
Pomimo wyraźnej poprawy, zdarzają jeszcze wypadki, coraz bardziej sporadyczne, niewłaściwego niegrzecznego zachowania się obsługi miejskich środków komunikacyjnych.

Zdarza się też, że niejednokrotnie pretensje pasażerów są nieuzasadnione. Jako przykład niech posłuży zdarzenie, które miało miejsce na przystanku autobusowym przy Dworcu Głównym w Gdańsku. Na przystanek o godz. 17.15 zajechał zdążający w kierunku Brętowa autobus linii nr 116. Do luźnego zupełnie autobusu wsiadło kilkoro pasażerów, konduktorka dała sygnał odjazdu i... dopiero wówczas pewna pasażerka siedząca z kilkorgiem dzieci na ławeczce przy przystanku "obudziła" się. Zauważyła, że to jest właśnie oczekiwana przez nią "116" i ruszyła w kierunku autobusu. Autobus już ruszał, jednak kierowca wóz zatrzymał. W końcu wszyscy znaleźli się w wozie i dopiero wówczas mama, która właśnie dzięki uprzejmości kierowcy zdążyła wsiąść, zamiast wyrazić swe podziękowania, obsypała konduktorkę potokiem krzykliwych pretensji. Nie dziwimy się zdenerwowanej matce, ale trudno zrozumieć dwu innych pasażerów, którzy przyłączyli się jeszcze do ataków.
"Dziennik Bałtycki", 1961 r.

Treści, za które warto zapłacić!
REPORTAŻE, WYWIADY, CIEKAWOSTKI


Zobacz nasze Magazyny: REJSY, HISTORIA, NA WEEKEND

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki