Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

130-letni budynek SP w Gniewie wymaga gruntownego remontu. Rodzice drżą ze strachu

Andrzej Radomski
Rodzice z Gniewa gotowi są szukać pomocy nawet w Warszawie
Rodzice z Gniewa gotowi są szukać pomocy nawet w Warszawie Andrzej Radomski
Szkoła Podstawowa im. Jana III Sobieskiego, jedyna taka placówka w Gniewie, to zmora tutejszych samorządowców i źródło strachu gniewskich rodziców. Podstawówka mieści się w liczącym prawie 130 lat budynku, który wymaga gruntownego remontu.

- Najzwyczajniej w świecie boimy się posyłać tu nasze dzieci - alarmuje Grzegorz Wasielewski, miejscowy radny, a prywatnie rodzic podopiecznych placówki. - Szkoła jest obecnie przepełniona do tego stopnia, że przy problemach z konserwacją obawiamy się, jak długo jeszcze tutejsze stropy utrzymają ciężar uczniów. Prowadzone co jakiś czas drobne prace remontowe nie zmienią faktu, że potrzebna jest generalna przebudowa albo stworzenie nowego budynku w innej lokalizacji. Każdą z tych opcji poprzemy, chcielibyśmy tylko, żeby podjęto w końcu jakieś kroki.

Jak wskazują rodzice, gniewska podstawówka już od dawna nie jest w stanie sprostać liczebności przyjmowanych dzieci. Obecnie uczęszcza tu 476 uczniów. W czerwcu naukę zakończy 68 z nich, ale według szacunków na ich miejsce we wrześniu przyjść może nawet 120 pierwszoklasistów. Łącznie będzie to ponad 500 uczniów. Tymczasem już teraz szkoła stosuje system dwuzmianowy, gdzie część dzieci rozpoczyna zajęcia rano, a pozostałe po południu. Co więcej, jak przyznaje dyrektor Hanna Sobierajska, także posiłki w stołówce wydawane muszą być zmianowo, dla innej klasy na każdej z przerw.
- Odkąd mieszkam w Gniewie, czyli od 33 lat, słyszę, że szkoła wymaga remontu - przyznaje burmistrz Maria Taraszkiewicz-Gurzyńska. - Wierzę, że jest taka potrzeba, ale na chwilę obecną nie widzę bezpośredniego zagrożenia. Budynek przechodzi regularne kontrole, m.in. przeciwpożarowe, i jak dotąd nie zostało zalecone jego zamknięcie.

Czy są szanse na remont albo budowę nowej szkoły?
- Robimy wszystko, co w naszej mocy, ale musimy liczyć się z tym, że koszty ewentualnej inwestycji mogą być za duże dla naszego obecnego budżetu, wynoszącego 46 mln zł. Szacujemy np., że budowa nowej szkoły wymagałaby ponad 20 mln zł, podczas gdy na zadania inwestycyjne co roku przeznaczamy ok. 5 mln zł. W tej chwili mogę obiecać tylko przeprowadzenie konsultacji społecznych.
Ostatnim dużym remontem przeprowadzonym w szkole była wymiana dachu w 2010 r. W roku ubiegłym zmodernizowano też przyszkolne boisko, ale na stan samego budynku nie miało to wpływu. Gniewska Grupa Obywatelska, zrzeszająca lokalnych społeczników, apeluje nie tylko do władz miasta o szybkie działanie, ale zamierza też wysłać pismo z apelem o interwencję do Ministerstwa Edukacji Narodowej.

[email protected]

Treści, za które warto zapłacić!
REPORTAŻE, WYWIADY, CIEKAWOSTKI


Zobacz nasze Magazyny: REJSY, HISTORIA, NA WEEKEND

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki