Tak ważnego pojedynku gdańscy siatkarze w Ergo Arenie jeszcze nie grali. Stawka, emocje i adrenalina z każdym kolejnym spotkaniem z udziałem Lotosu Trefla rosły. Gospodarze nie byli co prawda faworytami sobotniej batalii, ale to oni przystępowali do meczu prowadząc w półfinale 1:0. Niestety, po sobotniej batalii w Ergo Arenie stan rywalizacji wynosi już 1:1.
Już początek meczu był dowodem na to, że bełchatowianie zdają sobie doskonale sprawę z powagi sytuacji. Aktualni mistrzowie Polski byli w pełni skoncentrowani, lepiej przyjmowali piłki i kończyli znacznie więcej pierwszych ataków. To wszystko sprawiło, że losy tej partii bardzo szybko się rozstrzygnęły. Pogodził się z tym nawet trener Andrea Anastasi, który dość szybko zaczął wprowadzać na parkiet zmienników. Dla Lotosu Trefla pierwsza odsłona była jak zimny prysznic.
Czytaj także:Lotos Trefl Gdańsk - PGE Skra Bełchatów. Rekord w Ergo Arenie nie został pobity
Na gdańszczan podziałał on jednak bardzo pozytywnie. Na drugą partię nasza drużyna wyszła już bowiem bardziej skoncentrowana i jak się później okazało... zdemolowała bełchatowian. Bo jak inaczej nazwać zwycięstwo gospodarzy w tej partii do 16. Na tym poziomie rozgrywek to już demolka.
W trzeciej partii emocje sięgnęły zenitu, a konkretnie w samej końcówce seta. To był poziom godny półfinału mistrzostw Polski. Kibice robili co mogli, by w z walki na przewagi to żółto-czarni wyszli zwycięsko. Niestety, kolejny krok w kierunku wyrównania stanu rywalizacji zrobili bełchatowianie zwyciężając do 26.
Choć to znacząco nie podłamało naszych siatkarzy, to jednak z większym animuszem do kolejnej partii przystąpili mistrzowie Polski. Mimo usilnych starań, ambitnej walki do ostatniej piłki, gdańszczanie kilkupunktowej straty odrobić już nie zdołali i musieli tym samym pogodzić się z porażką.
Warto dodać, że sobotnie spotkanie na trybuny przyciągnęło wiele znanych postaci ze świata sportu i polityki. Na trybunach obecni byli m.in. trener Lechii Gdańsk, Jerzy Brzęczek a także Iwona Guzowska i Artur Siódmiak.
Lotos Trefl Gdańsk - PGE Skra Bełchatów 1:3 (18:25, 25:16, 26:28, 22:25)
Lotos Trefl: Falaschi, Grzyb, Gawryszewski, Mika, Schwarz, Troy, Gacek (libero) oraz Schulz, Stępień, Wierzbowski
PGE Skra: Uriarte, Kłos, Wrona, Marechal, Conte, Wlazły, Piechocki (libero)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?