Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Finał afery Amber Gold. Szykują akt oskarżenia

Jacek Wierciński
fot. P. Świderski
Prokuratorzy w ciągu półtora roku przesłuchali ponad 18 tysięcy poszkodowanych przez Amber Gold. Przygotowali miliony stron sądowych akt. Na razie oficjalnie mówią tylko o planach "zakończenia śledztwa" w połowie roku.

W praktyce oznacza to, że za trzy miesiące do sądu trafić powinien akt oskarżenia przeciw Marcinowi i Katarzynie P., twórcom parabanku, którzy wyłudzić mieli ponad 800 milionów złotych. Dochodzenie przedłuża konieczność przesłuchania zagranicznych świadków.

- Ta sprawa to dla nas absolutny priorytet. Do przesłuchania pozostały pojedyncze pokrzywdzone osoby przebywające za granicą, z którymi kontakt był z różnych powodów utrudniony - mówi prok. Jacek Pakuła z prowadzącej sprawę Amber Gold Prokuratury Okręgowej w Łodzi, który liczbę świadków koniecznych do przesłuchania przed zamknięciem dochodzenia szacuje na kilkanaście - najwyżej kilkadziesiąt osób - ułamek procenta w sprawie, w której zeznawało już ok. 18,6 tys. pokrzywdzonych.

Dwójce głównych podejrzanych - Marcinowi i Katarzynie P. - termin tymczasowego aresztowania upływa odpowiednio 28 maja i 15 kwietnia, ale łódzcy śledczy już zapowiadają, że "z dużym prawdopodobieństwem" skierują do sądu wnioski w sprawie jego przedłużenia. Decyzja dotycząca ewentualnego postawienia małżeństwa P. w stan oskarżenia to dziś oficjalnie tylko "ewentualność", ale - nieoficjalnie właściwie pewnik.

- Zdaję sobie sprawę z tego, że zapowiadany przez nas termin zakończenia sprawy był już kilkakrotnie przekładany, a ostatnio mówiliśmy o końcówce ubiegłego roku, ale w tej chwili możemy zadeklarować, że będzie to czerwiec tego roku. Robimy wszystko, by to postępowanie zakończyć do czerwca bieżącego roku - tłumaczy prok. Pakuła, naczelnik Wydziału IV do spraw Informatyzacji i Analiz Prokuratury Okręgowej w Łodzi.

Jak zapewnia, na co dzień nad sprawą Amber Gold pracuje zespół 9 prokuratorów, asystentów i funkcjonariuszy Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego z delegatur terenowych w Gdańsku i Łodzi.

Na szefach gdańskiej piramidy finansowej - Marcinie i Katarzynie P. - ciążą zarzuty "doprowadzenia do niekorzystnego rozporządzenia mieniem" w celu osiągnięcia korzyści majątkowej. Na liście pokrzywdzonych w sprawie znajduje się 18 620 nazwisk osób, które miały zostać oszukane na łączną kwotę 851 mln zł. Za oszustwa grozi do 15 lat więzienia.
Jeśli - zgodnie z planem - w połowie roku łódzka prokuratura skieruje do sądu akt oskarżenia przeciw małżeństwu P., proces pary twórców słynnego parabanku będzie mógł rozpocząć się jeszcze w tym roku.

[email protected]

Cały artykuł na ten temat przeczytasz w czwartkowym, papierowym wydaniu "Dziennika Bałtyckiego"z 12.03.2015 r. albo kupując e-wydanie gazety

CZYTAJ TEŻ:
Afera Amber Gold. Katorżnicza praca śledczych. Czy tak trzeba? [KOMENTARZ]
Afera Amber Gold. Syndyk próbuje odzyskać miliony
Dworek w Rusocinie? Czy gmina odzyska majątek? Trwa postępowanie w sądzie

Treści, za które warto zapłacić! REPORTAŻE, WYWIADY, CIEKAWOSTKI

Zobacz nasze Magazyny: REJSY, HISTORIA, NA WEEKEND

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Finał afery Amber Gold. Szykują akt oskarżenia - Dziennik Bałtycki

Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki