- To był trudny i ważny mecz. Wiadomo przecież, jaka jest inauguracja. Każdy się przygotowuje. Widać było, że drużyny mają do siebie respekt. Nie da się ukryć, że czerwona kartka dla rywali umożliwiła nam jeszcze dokładniejszą grę w ataku pozycyjnym i stwarzanie sytuacji - podkreśla opiekun żółto-niebieskich.
Trener Grzegorz Niciński raz jeszcze wyraźnie dał do zrozumienia, że każdy zawodnik musi walczyć o miejsce w podstawowym składzie.
- Nikt nie będzie miał miejsca w drużynie za darmo. Stolc trenował z nami już jesienią, był cierpliwy i dostał swoją szansę i zagrał dobre zawody. Piłkarze pracują i jeśli któryś zasłuży, to dostanie możliwość pokazania się w lidze - tłumaczy szkoleniowiec żółto-niebieskich.
Dodał on również, że Arką stać jeszcze na... lepszą grę.
- Nie popadamy w huraoptymizm, bo nie był to nasz idealny mecz. Teraz tydzień fajnej pracy i kolejne spotkanie - oznajmił trener Niciński.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?