- To naciąganie nas na ogromne koszty - skarżą się studenci i podkreślają, że takie zagranie ze strony uczelni jest wobec nich nie fair. Problem dotyczy trzeciego roku wychowania fizycznego. Wcześniej obóz dofinansowywała uczelnia, przez co był sporo tańszy. W grudniu ubiegłego roku studentów poinformowano jednak, że z tym koniec i pieniądze wyciągnąć muszą z własnej kieszeni.
- Takich rzeczy nie robi się na trzy miesiące przed zaplanowanym wyjazdem! - oburza się jeden ze studentów. - Cały nasz rok protestował. Jedyne, co udało się uzyskać, to 400 zł wsparcia dla tych, którzy według zaświadczeń o dochodach są w najgorszej sytuacji.
Sam, mimo że pracuje dorywczo, miał problem z zapłatą. - Zarabiam tyle, że starcza tylko na codzienne wydatki. Żeby mieć na ten obóz, musiałem pożyczyć pieniądze - ubolewa.
Profesora Andrzeja Szwarca, dziekana Wydziału Wychowania Fizycznego, pretensje studentów dziwią. - Może są przez kogoś kierowani, żeby narobić fermentu? - zastanawia się dziekan. - Obóz kosztuje 1580 zł. To najtańsza i najbardziej atrakcyjna oferta na rynku - mówi Szwarc.
Studenci prostują. - Pierwsza wpłata wynosiła 400 zł, druga 703 zł i 600 zł ostatnia. Plus 300 zł za wypożyczenie sprzętu, bo 90 proc. studentów własnego nie posiada, o ubiorze nie wspominając.
Profesor Szwarc tłumaczy, że to koszty porównywalne z tymi, które za podobne wyjazdy płacą studenci innych uczelni.
- To programowy obóz, to, że jego zaliczenie jest odpłatne, widnieje w regulaminie studiów. Sprawa jest więc klarowna - mówi dziekan. - Gdy uczelnia była w dobrej kondycji finansowej, mogła sobie pozwolić na dopłacanie jego uczestnikom 30-40 proc. Teraz takiej możliwości nie ma. Ci, których nie stać, mogli się zwrócić o zapomogę, którą przyznawaliśmy - wyjaśnia Szwarc.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?