Łezka się w oku kręci, ale zajezdnia przy Grabiszyńskiej zajezdnią jest już od ponad 120 lat. W pierwotnym kształcie się nie zachowała. Niemal doszczętnie zniszczyła ją wojna a ślady starych zabudowań są nieliczne.
Zajezdnię zbudowała spółka Elektrische Strassenbahn Breslau w 1893 roku. Stacjonowały tam pierwsze wrocławskie tramwaje elektryczne.
To tam 26 sierpnia 1980 roku narodziła się nowa era wrocławskiej historii. Zajezdnia stała się kolebką Solidarności. Wspomnianego dnia wybuchł strajk robotników, którzy przyłączyli się tym samym do strajku na Wybrzeżu. Na czele wrocławskich protestujących stanął Władysław Frasyniuk, który pracował w tej zajezdni. Do dziś w MPK działa związkowa Solidarność, która o obchodach sierpnia '80 pamięta wywieszając okolicznościowe flagi. Jest też tablica upamiętniająca strajki.
Zajezdnia z ul. Grabiszyńskiej zniknie, bo to teren zabytkowy i powstanie tam muzeum powojennej historii Wrocławia. Ośrodek Pamięć i Przyszłość przejął ten teren. - Nie będzie tam przedstawiana historia samej komunikacji, a całego miasta odkąd z Breslau stało się Wrocławiem. Zajezdnia przy Grabiszyńskiej to teren gdzie dawniej stacjonowały pierwsze tramwaje elektryczne w mieście. Także tam "zaczęła się" we Wrocławiu Solidarność, tworzyła się opozycja demokratyczna – opowiadał Gazecie Wrocławskiej Wojciech Kucharski z Ośrodka Pamięć i Przyszłość.
Stara zajezdnia nie nadaje się już do obsługi autobusów. W tym miesiącu przeprowadzą się do zajezdni przy ul. Obornickiej.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?