Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Trefl Sopot - Anwil Włocławek. Spotkanie o wiarę

Paweł Durkiewicz
Tomasz Bolt/Polskapresse
Po serii porażek koszykarze Trefla mogą wypaść poza strefę play-off. Stresu unikną, jeśli dziś pokonają w Hali 100-lecia Sopotu Anwil Włocławek.

Mecz sopocian z Anwilem można nazwać starciem dwóch najbardziej rozczarowujących drużyn sezonu. Oba kluby mają od wielu lat spore ambicje, jednak obecne rozgrywki są dla nich bardzo trudne. Kłopoty Anwilu nastały wraz z początkiem sezonu, kiedy drużynę prowadził Mariusz Niedbalski. Po czterech porażkach polski szkoleniowiec został zwolniony i zastąpiony przez Bośniaka Predraga Krunicia. Dwa tygodnie temu Niedbalski przejął zespół Trefla, a ironia losu sprawiła, że w swoim ligowym debiucie będzie musiał zmierzyć się z byłym pracodawcą.

Patrząc na ligową tabelę widać wyraźnie, że właśnie pomiędzy tymi dwiema drużynami umiejscowiła się granica strefy play-off. Mimo że obie ekipy mają ten sam bilans - 9-11 - Trefl jest ósmy, a Anwil dziewiąty. W spotkaniu pierwszej rundy we Włocławku sopocianie byli zdecydowanie lepsi (87:56), co stawia ich w lepszym położeniu. Jeśli chcą jednak odzyskać zaufanie i wiarę kibiców, muszą pokonać rywali.

W tak arcyważnym spotkaniu Trefl będzie musiał radzić sobie bez skrzydłowego Marcina Dutkiewicza, który z powodu kontuzji prawej dłoni będzie pauzować jeszcze przez miesiąc. - Nie ma takiej możliwości, abyśmy sprowadzili kogoś na zastępstwo Marcina, chociażby dlatego, że na rynku nie ma wolnego polskiego zawodnika, który gwarantowałby odpowiedni poziom sportowy - mówi Tomasz Kwiatkowski, dyrektor sportowy Trefla. - Pozostali gracze są zdolni do gry, choć praktycznie wszyscy narzekali w ostatnim czasie na mniej lub bardziej poważne urazy.

Do gry na pewno wróci Sarunas Vasiliauskas, którego zabrakło w składzie Trefla w przegranym meczu ćwierćfinału PP w Gdyni z AZS Koszalin. Litwina w pierwszej piątce zastąpił sprowadzony niedawno Bojan Popović. W trzech dotychczasowych występach Serb prezentował się świetnie pod względem indywidualnym, ale forma nie przełożyła się na zwycięstwa Trefla.

Dopiero w środę zagrają Asseco Gdynia i Energa Czarni Słupsk, które zmierzą się w pomorskich derbach.

UWAGA BŁYSKAWICZNY KONKURS został roztrzygnięty

Szukasz więcej sportowych emocji?

POLUB NAS NA FACEBOOKU!">POLUB NAS NA FACEBOOKU!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki