Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Morderstwo 17-latki w Gdańsku Brzeźnie. Ponowne przeszukanie pasa nadmorskiego [WIDEO, ZDJĘCIA]

Jacek Wierciński
Morderstwo w Gdańsku Brzeźnie. Przeszukanie pasa nadmorskiego, 24 lutego 2015 r.
Morderstwo w Gdańsku Brzeźnie. Przeszukanie pasa nadmorskiego, 24 lutego 2015 r. Piotr Hukało
W niedzielę w Gdańsku Brzeźnie znaleziono ciało 17-letniej Agaty z Wejherowa. We wtorek 150 strażaków i policjantów z psami ponownie przeczesywało okolice pasa nadmorskiego w poszukiwaniu śladów. Akcję przerwano, zostanie wznowiona w środę.

Aktualizacja godz. 15.30
- W Brzeźnie prowadzone były dzisiaj przeszukania terenu plaży i parku. Zostały przerwane i będą wznowione jutro rano ponieważ nie cały teren udało się przeszukać - tłumaczy prok. Monika Rutecka, wiceszefowa prowadzącej sprawę Prokuratury Rejonowej Gdańsk-Oliwa. - Cały czas prowadzimy też inne prace. Zabezpieczyliśmy cały szereg przedmiotów, ale to rozległy obszar, na którym wielu ludzi gubi i wyrzuca różne rzeczy. Dlatego sprawdzamy czy mają one związek z prowadzonym postępowaniem - dodaje.

Śledczy nie informują o tym, jakie przedmioty zostały zabezpieczone. Tłumaczą, że prowadzą przesłuchania świadków i prace nad nagraniami monitoringu.
- Na tym etapie nie mogę powiedzieć więcej - mówi prok. Rutecka.

Aktualizacja godz. 13
Policjanci i strażacy rozpoczęli we wtorek akcję przeszukania pasa nadmorskiego od Brzeźna aż do Nowego Portu. Szukają śladów, które mogą pomóc w ustaleniu szczegółów morderstwa 17-letniej Agaty z Wejherowa, której ciało znaleziono w niedzielę w parku przy ul. Krasickiego w Gdańsku. Funkcjonariusze szukają roweru dziewczyny, którym podróżowała w sobotę wieczorem, a także narzędzia zbrodni. Był to prawdopodobnie nóż. Takie wnioski można wyciągnąć z sekcji zwłok.

Zwłoki w Gdańsku Brzeźnie. Zamordowana to 17-letnia Agata z Wejherowa [ZDJĘCIA, WIDEO]

- Powstała rana kłuta klatki piersiowej. Zgon nastąpił w wyniku uszkodzenia aorty i wątroby - relacjonował w poniedziałek wstępne ustalenia sekcji zwłok prokurator. Niemal dwie doby wcześniej 17-letnia Agata z Wejherowa umarła od pojedynczego ciosu ostrym narzędziem.

wideo: Piotr Hukało

O makabrycznej zbrodni funkcjonariusze dowiadują się w niedzielę rano. Około wpół do dziesiątej pod 112 z parku Haffnera w gdańskim Brzeźnie dzwoni przestraszony przypadkowy przechodzień. Zimne ciało dziewczyny leży we krwi kilkadziesiąt metrów od plaży, częściowo ukryte w gęstych, pozbawionych liści badylach.

We wtorek wszyscy już wiedzą, że ciało z Brzeźna to nie "młoda kobieta", tylko 17-letnia Agata z Wejherowa.

W tej sprawie gdańskim śledczym od początku w oczy wieje wiatr. Ten dosłowny, który sprawił, że wiele najcenniejszych śladów biologicznych przepadło, nim znaleziono ciało, i ten metaforyczny - medialne nagłówki o nieuchwytnym sprawcy i narzekania na "nieudolność organów ścigania".
Z pozoru rozwiązanie zagadki ułatwia fakt, że zarówno sprawca, jak i ofiara w miejsce zabójstwa dostać się musieli od strony parku Haffnera. Krzaki, w których znaleziono zwłoki, rosną zaledwie 100 metrów od wysokiego ogrodzenia Wolnego Obszaru Celnego I. Za ogrodzeniem duży, niemal pusty plac oświetlany przez latarnie. Tablica na bramie informuje, że to obiekt monitorowany, do tego pewnie uzbrojona ochrona - tam nikt by się nie zapuszczał. Ograniczony dostęp do parku nie musi oznaczać, że wystarczy sprawdzić monitoring. W pobliżu operują bowiem zaledwie trzy miejskie kamery.

Śledczy niewiele mówią na temat scenariuszy sobotniej tragedii, jakie biorą pod uwagę.
- Rozważamy motyw rabunkowy - przyznaje prok. Rutecka. To, z pozoru karkołomne, tłumaczenie zakłada, że bandyta dostrzega Agatę i wbija jej nóż, by zabrać rower i portfel. Choć rower wydaje się absurdalnym powodem mordu, przemawia za tym fakt, że ani roweru, ani dokumentów (zapewne były w portfelu) przy Agacie nie znaleziono. Możliwe, że sprawca nie planował zabójstwa. Pojedynczy cios miał "tylko" skaleczyć dziewczynę i dać mu czas na ucieczkę.

Nożownikiem mógł też być dobry znajomy 17-latki. Zazdrosny chłopak, który na pewno nie działał w afekcie: wiedział bowiem, że związek się sypie, zabrany na spotkanie nóż miał mu ułatwić rozstanie.

To tylko dwie pozycje z długiej prokuratorskiej listy hipotez.

Treści, za które warto zapłacić!
REPORTAŻE, WYWIADY, CIEKAWOSTKI


Zobacz nasze Magazyny: REJSY, HISTORIA, NA WEEKEND

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki