Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

MMA skażone dopingiem. Gdynianin na niechlubnej liście

Łukasz Żaguń
Fot Piotr Krol / Polskapresse
Na światowej scenie MMA coraz częściej dochodzi do skandali dopingowych. Jeden z nich dotyczył Piotra Hallmanna.

Od zarania dziejów ludzie pasjonują się walkami. Na przestrzeni wieków przybierały one jednak różne formy, często bardzo brutalne. Bywało bowiem tak, że dla jednego z wojowników porażka równoznaczna była ze śmiercią. Choć dziś w ringach czy oktagonach takie sceny nie mają już miejsca, to jednak od kilku lat nasila się inne, negatywne zjawisko. A problem ten ma ma imię doping.

W ostatnich miesiącach afery dopingowe wstrząsnęły światową sceną MMA. Poważne kłopoty mają zwłaszcza właściciele największej na świecie federacji zrzeszającej zawodników mieszanych sztuk walki - UFC. To właśnie tam odnotowano najwięcej przypadków stosowania niedozwolonych środków i to nawet przez wielkie gwiazdy tej organizacji!

Mimo że pozornie wydawać by się mogło, że skandale, które dotykają wielką federację UFC, mającą swoją siedzibę za oceanem, w polską scenę MMA bezpośrednio nie uderzają, to jednak w rzeczywistości jest zupełnie inaczej. Co więcej, negatywne akcenty mają również swoje źródło w... Trójmieście. To właśnie z Gdyni wywodzi się bowiem Piotr Hallmann, który w październiku ubiegłego roku oblał testy antydopingowe w UFC. W organizmie polskiego fightera, który w największej organizacji MMA na świecie zadebiutował we wrześniu 2013 roku, znaleziono steryd o nazwie drostanolon. Wieści te były wręcz szokujące, tym bardziej, że kariera gdynianina nabierała rozpędu.

- Stanowczo zaprzeczam, że brałem jakiekolwiek zakazane substancje. Nie wiem, czy to jest jakaś celowa prowokacja, czy po prostu zaniedbanie komisji, która zajmowała się badaniami. Testy antydopingowe to normalna rzecz. Nie podjąłbym takiego ryzyka. Składałem już pisemne wyjaśnienia w tej sprawie do UFC. Podkreślam raz jeszcze, nie zażywałem żadnych niedozwolonych środków! - mówił wówczas „Dziennikowi Bałtyckiemu” Hallmann.

Nieco zmieszany gdynianin próbował szukać racjonalnego wytłumaczenia, sugerując nawet, że ma pewne podejrzenia, jak mogło dojść do pomyłki. Niemal od razu złożył też wyjaśnienia i odwołał się od decyzji komisji. Niestety, próbka B również nie była „czysta”, co definitywnie zamknęło temat. Po tych wydarzeniach Hallmann został zawieszony na dziewięć miesięcy i w zasadzie nie wiadomo, jak potoczą się jego dalsze losy.

Czytaj więcej na kolejnej stronie!

Hallmann to jednak tylko jeden z wielu zawodników MMA, którzy przyłapani zostali na dopingu. Rzec można nawet, że grupa ta jest wyjątkowo duża, co może niepokoić. W ostatnich miesiącach niedozwolone środki stosowali tacy zawodnicy jak Jon Jones, Anderson Silva i Nick Diaz. Dwaj ostatni, podczas gali UFC odbywającej się w nocy z 31 stycznia na 1 lutego w słynnym Las Vegas, mierzyli się ze sobą w walce wieczoru i obaj „splamili” swoje nazwiska.

Dwa miesiące temu natomiast ostre słowa padły również w kierunku polskiej federacji - KSW, a szczególnie mocno oberwało się Mariuszowi Pudzianowskiemu. Jego były trener Mirosław Okniński, w jednym z wywiadów przyznał, że nie ma wątpliwości, iż doping jest również nieodłącznym elementem organizacji, której właścicielami są Maciej Kawulski i Martin Lewandowski. Mało tego, jego zdaniem „Pudzian” niedozwolone środki stosuje regularnie, a wpadki nie zaliczył tylko dlatego, że KSW nie prowadzi testów na ich obecność w organizmie.

Problem ze stosowaniem dopingu nie pojawił się wczoraj i zapewne obecny jest od momentu, kiedy ogromne postępy poczyniła medycyna, ale od kilku lat stał się bardziej zauważalny. Dlaczego? Na pewno jednym z głównych czynników jest to, że kibice wymagają od zawodników zdrowej, czystej rywalizacji, a przede wszystkim gry w myśl zasady fair play. W ringach, oktagonach, na boiskach czy innych sportowych arenach mają walczyć przecież ludzie, a nie cyborgi. W przeciwnym razie, duch sportu będzie zanikał.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki