- Jestem bardzo szczęśliwy, że zostaję w Gdańsku na kolejne dwa lata - mówi Andrea Anastasi. - Ten sezon z pewnością jest dla nas bardzo udany, ale wciąż patrzymy w przyszłość i skupiamy się na interesującym projekcie, który tworzymy w Gdańsku i w który wszyscy - zawodnicy, członkowie sztabu szkoleniowego i pracownicy klubu - głęboko wierzymy - kontynuuje włoski opiekun gdańskich siatkarzy.
Gdańszczanie pod wodzą Anastasiego przyzwyczaili kibiców do wysokiego poziomu. Sprostać oczekiwaniom fanów żółto-czarnych nie będzie zatem łatwo. Włoch nie boi się jednak podjąć rękawicy.
- Lotos Trefl ma jasną wizję rozwoju i zrobię wszystko, byśmy wspólnie zmierzali we właściwym kierunku. Wiem, że nie będzie łatwo utrzymać się w czołówce, ale zamierzam w całości poświęcić się tej misji. Mamy przed sobą wiele celów do zrealizowania, dotyczących nie tylko poziomu sportowego drużyny, ale też rozwoju klubu czy stałego podnoszenia liczby widzów na naszych meczach. Wierzę, że razem możemy osiągnąć je wszystkie - dodał trener Anastasi.
Kolejne zadanie, jakie stoi przed gdańszczanami, to ćwierćfinał mistrzostw Polski. W nim Lotos Trefl zmierzy się z Transferem Bydgoszcz. Pierwszy mecz pomiędzy tymi zespołami zaplanowany został na najbliższą sobotę w Bydgoszczy (godz. 18).
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?