Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Andrea Anastasi, trener Lotosu Trefla Gdańsk: Zamierzam poświęcić się misji

ŁŻ
Fot. Karolina Misztal / Polskapresse
Andrea Anastasi przedłużył w poniedziałek umowę z Lotosem Treflem o kolejne dwa lata. Włoch przyznał, że ma świadomość tego, jakie zadanie przed nim stoi.

- Jestem bardzo szczęśliwy, że zostaję w Gdańsku na kolejne dwa lata - mówi Andrea Anastasi. - Ten sezon z pewnością jest dla nas bardzo udany, ale wciąż patrzymy w przyszłość i skupiamy się na interesującym projekcie, który tworzymy w Gdańsku i w który wszyscy - zawodnicy, członkowie sztabu szkoleniowego i pracownicy klubu - głęboko wierzymy - kontynuuje włoski opiekun gdańskich siatkarzy.

Andrea Anastasi zostaje w Lotosie Treflu Gdańsk na dłużej! [ZDJĘCIA]

Gdańszczanie pod wodzą Anastasiego przyzwyczaili kibiców do wysokiego poziomu. Sprostać oczekiwaniom fanów żółto-czarnych nie będzie zatem łatwo. Włoch nie boi się jednak podjąć rękawicy.

- Lotos Trefl ma jasną wizję rozwoju i zrobię wszystko, byśmy wspólnie zmierzali we właściwym kierunku. Wiem, że nie będzie łatwo utrzymać się w czołówce, ale zamierzam w całości poświęcić się tej misji. Mamy przed sobą wiele celów do zrealizowania, dotyczących nie tylko poziomu sportowego drużyny, ale też rozwoju klubu czy stałego podnoszenia liczby widzów na naszych meczach. Wierzę, że razem możemy osiągnąć je wszystkie - dodał trener Anastasi.

Kolejne zadanie, jakie stoi przed gdańszczanami, to ćwierćfinał mistrzostw Polski. W nim Lotos Trefl zmierzy się z Transferem Bydgoszcz. Pierwszy mecz pomiędzy tymi zespołami zaplanowany został na najbliższą sobotę w Bydgoszczy (godz. 18).

Przełożone terminy spotkań Lotosu Trefla Gdańsk z Transferem Bydgoszcz!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki