Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sławno: Niemowlę zmarło na sepsę. Jest zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa

Tomasz Turczyn
Rodzice 9-miesięcznego Michałka są zdruzgotani śmiercią syna. Zapowiadają, że tak tej sprawy nie zostawią. Matka chłopca złożyła zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa.

Aktualizacja godz. 19

Matka zmarłego dziecka złożyła zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa.

- Wstępnie zgłoszenie zostało zakwalifikowane przez policję pod kątem nieumyślnego spowodowania śmierci - mówi Jarosław Płachta, prokurator rejonowy ze Sławna. - I pod takim kątem będzie wszczęte śledztwo. Nastąpi to we wtorek [17 lutego], na razie czekamy, aż akta sprawy, złożone na policji, wpłyną do nas.

Prokurator akcentuje, że śledztwo nie będzie wszczęte przeciwko komukolwiek, ale "w sprawie".
- Będziemy badali okoliczności śmierci dziecka - wyjaśnia Jarosław Płachta. - I od razu zaznaczę, że na tym etapie trudno cokolwiek rozstrzygnąć. Sądzę też, że przy takim przypadku nie obędzie się bez powołania biegłych lekarzy, którzy ocenią to, co się stało z punktu widzenia medycznego. Pytań jest bardzo wiele i będziemy szukali na nie odpowiedzi.

Rozmawialiśmy w poniedziałek z lekarzem, który o godz. 1 w nocy badał chłopca.
- Nikt nie chciał śmierci dziecka - mówi. - Ta tragedia wstrząsnęła mną do głębi - akcentuje i również zaznacza, że wyniki badań wykonanych po śmierci dziecka ostatecznie potwierdzą, dlaczego chłopiec zmarł.

Pogrzeb chłopca odbędzie się we wtorek na cmentarzu Komunalnym w Sławnie.

Aktualizacja godz. 13.50

- Jesteśmy w trakcie przyjmowania zawiadomienia od matki 9-miesięcznego chłopca, który zmarł - informuje st. sierż. Maciej Świętosławski z Komendy Powiatowej Policji w Sławnie. Policjant dodaje, że za jakiś czas poinformuje o wstępnej kwalifikacji sprawy.
- Jak na razie znamy ją z doniesień medialnych - mówi st. sierż. Świętosławski.

Irena Gil, dyrektor Sanepid-u w Sławnie mówi, że wyników badań, które ostatecznie potwierdzą na co zmarło dziecko należy spodziewać się w środę lub czwartek.

Sławno: Dziewięciomiesięczne dziecko zmarło na sepsę

Dziecko zmarło w piątek rano. Rodzice są zrozpaczeni i twierdzą, że doszło do zaniedbań.
- Zgłosimy sprawę do prokuratury - mówi Dariusz Hibner, ojciec zmarłego dziecka. - Synek miał wysoką temperaturę 39,7 stopnia Celsjusza. Nic nie pomagało w jej zbiciu. Pojechaliśmy na nocny dyżur lekarski do Szpitala Powiatowego w Sławnie około godz. 19.30 (w czwartek - dop. red). Tam lekarz, który zbadał Michałka powiedział, że to chyba ospa, bo na ciele były trzy czerwone kropki. Odesłał nas do domu, każąc podawać leki na gorączkę. Po drodze syn wymiotował. Telefonowaliśmy do lekarza i ten powiedział, że to normalne, że chyba od jazdy autem. Około godziny 1 w nocy raz jeszcze przyjechaliśmy do Sławna, do szpitala, bo stan Michałka się nie poprawiał, a wręcz przeciwnie. Przyjął nas inny lekarz na nocnym dyżurze, który zmienił tego, który odesłał nas do domu.

Następnie wypadki potoczyły się błyskawicznie. - Lekarz ocenił, że to najprawdopodobniej sepsa i od ręki wysłał nas karetką do szpitala w Koszalinie - opisuje ojciec zmarłego dziecka. - W Koszalinie inny lekarz zajął się synkiem. Robił wszystko, co się dało, by go uratować.

Dziecko zmarło w ostatni piątek rano. Rodzina uważa, że pierwszy lekarz, który badał ich synka w Sławnie zlekceważył objawy chorobowe.
Arkadiusz Michalak, dyrektor Szpitala Powiatowego w Sławnie, zaznacza , że sprawa śmierci dziecka jest poruszająca, ale...
- Sepsa to choroba, która ma wiele form. Są jej łagodniejsze odmiany i też ostrzejsze - zaznacza dyrektor Michalak. - Z naszej strony o takim przypadku zawiadomiliśmy sanepid, który wdrożył odpowiednie procedury.

Dyrektor dodaje, że skarga na lekarza z dyżuru nocnego nie wpłynęła na jego biurko.
Lekarz twierdzi, że nie zaniedbał swoich obowiązków.
- Sepsa jest taką chorobą, że w początkowej fazie trudno ją stwierdzić, gdyż nie ma widocznych objawów - akcentuje lekarz. - Jednak potrafi postępować szybko. Dla mnie to, co się stało, jest strasznym zbiegiem okoliczności. Rozumiem, że rodzice chłopca mogą mieć do mnie żal. Mają też prawo sprawę zgłosić do prokuratury.
[email protected]

SKOMENTUJ: Jak oceniasz funkcjonowanie pomorskiej służby zdrowia?

O sprawie przeczytasz także we wtorkowym wydaniu Dziennika Bałtyckiego z dnia 17 lutego 2015 r. albo kupując e-wydanie gazety

Treści, za które warto zapłacić! REPORTAŻE, WYWIADY, CIEKAWOSTKI

Zobacz nasze Magazyny: REJSY, HISTORIA, NA WEEKEND

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki