Podobne hipotezy zakładali eksperci tuż po uderzeniu tramwaju w kamienicę na rogu ul. Robotniczej i Jana z Kolna. Wówczas powodem wykolejenia miał być jednak kamień znajdujący się na torach.
- Najprawdopodobniej był to bardzo twardy element, który wpadł w wytłoczenie w szynach - mówi jeden z pracowników ZKM. - Możliwe, że była to twardsza od kamienia metalowa śruba lub inny, podobny niewielki przedmiot.
Tramwaj wbił się w ścianę budynku przy ul. Jana z Kolna w Gdańsku (ZDJĘCIA)
Wzdłuż ul. Jana z Kolna poprowadzone są bowiem tzw. szyby żłobkowe, posiadające w środku wąską przerwę, w której koło napotkało na opór. Taka sytuacja byłaby niemożliwa, gdyby tramwaj jechał po szynach kolejowych, które składają się z jednej części i zazwyczaj są instalowane w miejscach, gdzie torowisko znajduje się bezpośrednio w jezdni.
Tramwaj przez ostatnie dwa tygodnie badała specjalnie powołana komisja, która wbrew początkowym prognozom ustaliła, że skład nie zostanie oddany do kasacji. - Z badania wynika, że będzie można go naprawić, więc obecnie szukamy wykonawcy - informuje rzecznik prasowy ZKM w Gdańsku Izabela Kozicka-Prus.
Osobne dochodzenie cały czas prowadzi również gdańska drogówka. - Sprawa jest w toku i na razie nie możemy ujawniać informacji - mówi jednak podkom. Magdalena Michalewska z Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku.
Do wypadku doszło 15 lutego ok. godz. 8 rano. Nikt nie został poważnie ranny, choć strażacy musieli rozciąć zgniecioną kabinę motorniczego, by wydobyć z niej kobietę, która prowadziła tramwaj, a dwóch pasażerów z urazami głowy przewieziono do szpitala na obserwację.
Budynek, w który uderzył tramwaj, należy do Gdańskiego Zarządu Nieruchomości Komunalnych i w przyszłości ma zostać rozebrany.
W miejscu, w którym stoi, będzie bowiem przebiegać Nowa Wałowa. Po wypadku inspektor Powiatowego Nadzoru Budowlanego sprawdził balkon, o który zahaczył tramwaj, lokal użytkowy na parterze oraz 27 mieszkań.
- Tramwaj zniszczył okna i tynk, ale do poważniejszych uszkodzeń nie doszło - mówi rzecznik GZNK Tadeusz Piotrowski. - Zgłosiliśmy wypadek do ubezpieczyciela, który pokryje wyrządzone straty.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?