Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tak lubelskie sądy skazują za wypadki [RAPORT]

Agnieszka Kasperska
W marcu 2009 r. na przejściu zginęła dziennikarka Teresa Karbownik/W styczniu 2014 roku na ul. Zana zginęła 22-letnia studentka
W marcu 2009 r. na przejściu zginęła dziennikarka Teresa Karbownik/W styczniu 2014 roku na ul. Zana zginęła 22-letnia studentka archiwum
Nie milkną echa wtorkowego wyroku w sprawie wypadku w Wólce. Sprawdziliśmy, jakie kary orzekają sądy w podobnych sprawach.

29 marca 2009 r. Teresa Karbownik, dziennikarka telewizji Lublin, wyszła z pracy na obiad. Gdy przechodziła przez przejście dla pieszych przy ul. Skłodowskiej, na wysokości ul. Grottgera uderzył w nią rozpędzony fiat panda. Za jego kierownicą siedział dostawca pizzy, Paweł P. Mężczyzna przekroczył dopuszczalną prędkość o ok. 30 km/h. Dodatkowo wyprzedzał samochód, który stanął, by przepuścić prawidłowo przechodzącą przez przejście dziennikarkę.

Paweł P. został skazany na dwa lata więzienia w zawieszeniu na pięć lat.

- Wydając wyrok, sąd miał bardzo trudne zadanie - stwierdziła sędzia Marcelina Kasprowicz. - Z jednej strony, ze względu na naruszenie wielu przepisów i skutek, jakim jest zgon pieszej, wyrok w zawieszeniu wydawać może się nieadekwatnie niski. Ze względu jednak na postawę oskarżonego i rzadki w takich wypadkach żal, sąd postanowił zaakceptować wyrok, jaki strony ustaliły między sobą.

Na dwa lata bezwzględnego więzienia sąd skazał natomiast Bartosza F. W maju 2004 roku mężczyzna prowadząc subaru imprezę, śmiertelnie potrącił maturzystę przechodzącego przez przejście na skrzyżowaniu Al. Racławickich i ul. Sowińskiego.
Biegły badający sprawę stwierdził, że winę ponosi kierowca, który jechał zbyt szybko. 28-latek zrobił prawo jazdy w USA, rok przed wypadkiem. Dlatego jego pełnomocnik prosił o ułaskawienie kierowcy. Mówił, że jego klient nigdy nie prowadził na polskich drogach. Dlatego też nie wiedział, z jaką prędkością można jechać. Sądu tym nie przekonał.

- Tylko bezwzględna kara pozbawienia wolności będzie adekwatna, sprawiedliwa i odpowiadająca okolicznościom wypadku - podkreślała sędzia Barbara du Chateau.

Z kolei na dwa lata więzienia w zawieszeniu na pięć lat skazał sąd w 2009 r. Jacka Z., kierowcę MPK, który śmiertelnie potrącił pieszą na przejściu. Do tragicznego wypadku doszło na skrzyżowaniu ulic Bohaterów Monte Cassino i Zana. Jak stwierdził biegły badający tę sprawę, kierowca autobusu nie zachował wtedy szczególnej ostrożności. Jacek Z. najprawdopodobniej z powodu nieuwagi nie zauważył pieszej.

Na osądzenie czekają jeszcze śmiertelne wypadki z ubiegłego roku. Do pierwszego doszło na przejściu przy ul.Jana Pawła II. Zginęła 14-letnia Nina. W drugim, na ul. Zana, poniosła śmierć 22-letnia studentka.


Codziennie rano najświeższe informacje z Lublina i okolic na Twoją skrzynkę mailową.
Zapisz się do newslettera!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski