Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ludzkie szczątki w ogrodzie w Rumi. Koniec procesu w sprawie zabójstwa [ZDJĘCIA]

Maciej Pietrzak
Proces ws. zabójstwa w Rumi zakończył się w czwartek, 29.01.2015 r.
Proces ws. zabójstwa w Rumi zakończył się w czwartek, 29.01.2015 r. Maciej Pietrzak
W poniedziałek, 2 lutego 2015 roku w Sądzie Okręgowym w Gdańsku zostanie ogłoszony wyrok dotyczący sprawy szczątków Krzysztofa M., znalezionych w październiku 2012 roku na jednej z posesji w Rumi. O jego zabójstwo, w procesie który dziś się zakończył, jest oskarżony Wojciech Z.

Przypominamy, że Krzysztof M. zaginął 20 lat temu. Dekadę później na jednej z posesji w Rumi odnaleziono i zidentyfikowano jego szkielet. Wówczas rozpoczęło się śledztwo. Konkubina Krzysztofa M. w czasie procesu zeznała, że kiedy go ostatni raz widziała ten był bity przez swojego następcę - jej nowego konkubenta, Wojciecha Z. Później miał on ciągnąć ciało, a rano ziemia w miejscu gdzie 20 lat później znaleziono szczątki, była przekopana.

Jej wersję początkowo potwierdził jej brat, lecz później członkowie rodziny Sz. zaczęli składać zupełnie inne zeznania. Twierdzili, że wszystko albo nie miało miejsca, albo nie byli świadkami tego zdarzenia.

Czytaj więcej na ten temat: Ludzkie szczątki w ogrodzie w Rumi. Rozpoczął się proces poszlakowy w sprawie zabójstwa

Oskarżony Wojciech Z. od początku sprawy utrzymywał, że jest niewinny i nie znał Krzysztofa M.

Prokurator Jadwiga Wójciak w swojej mowie końcowej podkreślała przede wszystkim, że dowodem obciążającym Wojciecha Z. są zeznania byłej konkubiny oskarżonego i ofiary, choć w czasie procesu je zmieniała. Wniosła o karę 12 lat pozbawienia wolności.

Wojciech Z. wielokrotnie podkreślał, że Wioletta Sz. od lat nadużywa alkoholu i nie wie czemu była partnerka chce go obciążyć. Obrońca i oskarżony w swoich mowach zaznaczali słabość zebranego materiału dowodowego.

- Prokuratura zaklina rzeczywistość i zreferowała sprawę w mowie końcowej, nie wnosząc do niej nic nowego. Fakty są takie, że znaleziony szkielet został przeniesiony, na kościach nie było żadnego śladu, że przyczyna śmierci była gwałtowna. Jedynym elementem ubrania znalezionym na miejscu był pasek. Zarówno te dowody, jak i motyw zazdrości są mocno wątpliwe. Nie rozumiem też bezgranicznego zaufania w zeznania członków rodziny Sz., którzy w trakcie postępowania je zmieniali. Apeluję do wysokiego sądu o kierowaniu się zasadą domniemania niewinności - mówił mecenas Borys Laskowski.

Czytaj też: Ludzkie szczątki w ogrodzie w Rumi. Sąd bada zagadkę szkieletu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki