Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Podolany: Kierowcy tracą koła, piesi muszą brnąć w kałużach

Anna Jarmuż
- Ulice M. Wicherkiewicz i E. Raczyńskiego są w czołówce najgorszych dróg w mieście - mówi M. Niemier
- Ulice M. Wicherkiewicz i E. Raczyńskiego są w czołówce najgorszych dróg w mieście - mówi M. Niemier Maciej Urbanowski
Stowarzyszenie Podolany rozpoczęło walkę o naprawę osiedlowych dróg. Ulice utwardzono w latach 80. Od tego czasu nic się nie zmieniło, jest coraz gorzej.

Kierowcy przejeżdżający przez ulice Marii Wicherkiewicz i Edwarda Raczyńskiego, by nie uszkodzić auta, muszą zwalniać prawie do zera. Przy większej prędkości mogą stracić koło. Łatwo nie mają też piesi. Gdy spadnie deszcz, droga zamienia się w rzekę. Ulice od lat pozbawione są powierzchni asfaltowej. Zmienić to chce Stowarzyszenie Podolany. Jego członkowie zaapelowali do radnych, by przyjęli do budżetu poprawkę, która umożliwi utwardzenie dróg.

- Ulice te utwardzono 30 lat temu, w latach 80., jeszcze za czasów PRL-u - wspomina Maciej Niemier, prezes Stowarzyszenia Podolany. - Od tego czasu niemal nic już z niego nie zostało. Z roku na rok jest coraz gorzej.

Jak wyjaśnia, chodzi nie tylko o komfort jazdy, ale i bezpieczeństwo mieszkańców osiedla.

- Ten rejon Podolan zamieszkują głównie osoby starsze. Mają one problemy z poruszaniem. Nie mówiąc już o sytuacji, kiedy trzeba wezwać karetkę pogotowia albo straż pożarną. Po znajdujących się tam ulicach, nie da się poruszać szybko - tłumaczy Maciej Niemier.

Jak mówią mieszkańcy, poruszanie się po dziurach nie jest komfortowe. Najgorzej jest jednak, kiedy spadnie deszcz. Wtedy dziury zamieniają się w kałuże i robi się jeszcze bardziej niebezpiecznie.

Remont dróg został wpisany do programu dróg lokalnych, jednak jej remont zaplanowano dopiero po 2021 roku. Poznaniacy z Podolan nie zamierzają czekać tak długo. Walkę mieszkańców tej dzielnicy popiera Ewa Jemielity. Radna Prawa i Sprawiedliwości złożyła poprawkę do budżetu, w której apeluje o przyznanie na remont ulicy 3,5 miliona złotych.

- Komisja budżetowa zaopiniowała wniosek pozytywnie - mówi Ewa Jemielity. - To, czy radni zgodzą się przekazać pieniądze na utwardzenie ulic okaże się jednak we wtorek, podczas sesji Rady Miasta. Mam nadzieję, że się uda. To wstyd, żeby tak znamienite osoby jak Edward Raczyński reprezentowały takie ulice.

Jak zapowiadają członkowie Stowarzyszenia Podolany, nawet jeśli wsparcia nie będzie, nie zamierzają się poddawać.
- Nawet jeśli na gruntowny remont dróg i budowę chodników trzeba będzie jeszcze zaczekać, będzie działać. Do tego czasu ulice na Podolanach można chociaż wyrównać - mówi Maciej Niemier.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski