Rozgrywający Vive Tauronu Kielce (na zdjęciu), jak dotąd jeden z najlepiej prezentujących się na mistrzostwach świata w Katarze naszych zawodników, doznał kontuzji już w trzeciej minucie wtorkowego meczu z Rosją, wygranego przez naszą reprezentację 26:25.
- Po rzucie upadłem i "uciekło" mi kolano, z którym mam problem od dłuższego czasu - mówił Krzysztof Lijewski.
W czwartek o godzinie 17 Polacy rozegrają w Duhail Sports Hall przedostatni mecz fazy grupowej. Zmierzą się z outsiderem grupy D, Arabią Saudyjską. Rozgrywki grupowe zakończą sobotnim meczem z Danią.
- Decyzję o tym, czy "Lijek" zagra, podejmiemy po rozgrzewce. Chyba że wcześniej podejmie ją lekarz. Najprawdopodobniej nie będziemy ryzykować. Krzysiek jest nam potrzebny na sobotni mecz z Danią, z Arabią poradzimy sobie bez niego - mówi Jacek Będzikowski, drugi trener naszej reprezentacji.
- Krzysiek podkręcił prawe kolano. To nic groźnego i mógłby zagrać w następnym meczu, ale wątpię, czy trenerzy będą ryzykować - mówi Rafał Markowski, lekarz w kadrze.
PGNiG/x-news
Arabia Saudyjska zastąpiła na katarskiej imprezie Bahrajn, który wycofał się z przyczyn politycznych. Czwartkowy przeciwnik biało-czerwonych przegrał dotąd wysoko wszystkie spotkania i ma najgorszy bilans bramek spośród wszystkich drużyn na mundialu (minus 42). Ostatni raz graliśmy z tym rywalem dwa lata temu, podczas mistrzostw w Hiszpanii, pokonując go aż 24:18. Wszystko wskazuje na to, że po raz pierwszy na tych mistrzostwach, nie będziemy oglądać horroru.
- Warunek jest jeden: musimy zacząć mecz na pełnej koncentracji, wypracować odpowiednią przewagę. I wtedy będziemy mogli myśleć już o meczu z Danią - mówi Piotr Wyszomirski, bramkarz naszej ekipy.
Polacy nadal mają szanse nawet na pierwsze miejsce w grupie - teraz są na trzecim z czterema punktami, tyle samo ma Dania, a prowadzący Niemcy mają punkt więcej.
W meczu z Rosją, po raz pierwszy w Katarze, w większym wymiarze czasowym zagrał Karol Bielecki. Ale 13 minut to i tak niewiele.
- Ja o tym nie decyduję, tylko trener. Jestem już doświadczonym zawodnikiem [w piątek Bielecki skończy 33 lata - przyp. aut.] i bardziej cieszy mnie wygrana drużyny niż to, że rzucę ileś tam bramek - mówi Bielecki, który przyznaje, że na razie nasz zespół gra poniżej możliwości.
- Jesteśmy dobrze przygotowani do turnieju pod względem fizycznym, ale brakuje nam pewności siebie - dodaje.
Transmisja meczu na antenie TVP2.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Dzieje się w Polsce i na świecie – czytaj na i.pl
- Polski samolot musiał nagle lądować na Islandii. Nerwowa sytuacja na pokładzie
- Gwiazdy „Pulp Fiction” na 30. rocznicy premiery filmu. Niektórych zabrakło
- Kokosanka pingwinem roku. Ptak z gdańskiego zoo bije rekordy popularności
- Sto dni do rozpoczęcia Igrzysk Olimpijskich w Paryżu. Co mówią mieszkańcy Paryża?