- Najważniejsze, że zagraliśmy na „0” z tyłu. W grze obronnej długimi fragmentami pokazywaliśmy dziś to, o co nam chodzi - mówi w rozmowie z oficjalną stroną klubową Jerzy Brzęczek.
Po raz kolejny na listę strzelców w barwach Lechii wpisał się Kevin Friesenbichler. Choć szkoleniowiec gdańskiego klubu cieszy się z tego, że jego zawodnik trafia do siatki, to jednak nie to jego zdaniem jest najważniejsze.
- Jeszcze sporo pracy czeka nas, jeśli chodzi o grę ofensywną, ale po nieudanym poprzednim meczu i naprawdę ciężkich treningach dziś możemy cieszyć się z wygranej. Cieszę się również, że po powrocie po kontuzji regularnie do bramki rywali trafia Kevin Friesenbichler. Dla mnie jednak najważniejsze są wygrane całego zespołu, a mniej to kto konkretnie strzela bramki - dodał trener Brzęczek.
Podczas zgrupowania w Turcji Lechia rozegra jeszcze jeden pojedynek. W poniedziałek zmierzy się z rosyjskim teamem, Anża Machaczkała.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?