Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Prof. Krzysztof Łukaszuk: Ważne, by kobiety wiedziały, po co sięgają po pigułkę "dzień po" [ROZMOWA]

Rozm. Jolanta Gromadzka-Anzelewicz
Z prof. Krzysztofem Łukaszukiem, kierownikiem Kliniki Leczenia Niepłodności Invicta, rozmawia Jolanta Gromadzka-Anzelewicz.

Pigułka "dzień po", zwana też antykoncepcją awaryjną, w Polsce dostępna będzie bez recepty
Czy EllaOne powinna być dostępna bez recepty, jak tego chce Komisja Europejska?
I tak, i nie, bo każde rozwiązanie ma swoje "za" i "przeciw". Z jednej strony, im szybszy ma kobieta dostęp do tej pigułki, tym większa pewność, że będzie ona skuteczna. Jeśli miałaby być ona dostępna bez recepty, ważne, by pacjentki miały świadomość tego, w jakich sytuacjach pigułka "po" może być stosowana, jakie są jej potencjalne działania uboczne i że nie można jej nadużywać. Przyjmowanie leków hormonalnych może być w niektórych przypadkach niebezpieczne i nieść ze sobą poważne działanie niepożądane. Z tego powodu wszelkie formy tak zwanej antykoncepcji awaryjnej powinny być traktowane jako ostateczność i wykorzystywane wyłącznie w przypadkach nagłych. W Polsce zastosowanie antykoncepcji awaryjnej wymaga obecnie konsultacji z lekarzem i uzyskania recepty. Trzeba ostrożnie podejść do tematu dystrybucji tych preparatów bez recepty i rozważyć wszystkie konsekwencje likwidacji obowiązku spotkania ze specjalistą. Uważam, że dyskusja ta jest wtórna wobec potrzebnych działań w zakresie edukacji seksualnej i płodności człowieka. Jeśli na tym polu kobiety miałyby odpowiednią wiedzę, wielu sytuacji, w których sięga się po antykoncepcję awaryjną, można byłoby uniknąć.

Czy zawarta w tym preparacie dawka hormonów to bomba , która może dokonać spustoszenia w organizmie kobiety?
Pigułka ta może spowodować chwilowe zachwianie równowagi hormonalnej. Nie można jednak powiedzieć, że jej zastosowanie niczym nie grozi. Zapewne u większości kobiet jednorazowe zażycie leku, poza złym samopoczuciem, nie będzie mieć długofalowych konsekwencji. W niektórych przypadkach ryzyko skutków ubocznych jest jednak wysokie. Dodatkowo istotne jest to, by pacjentki nie traktowały tego rodzaju preparatów jako standardowej formy antykoncepcji. a jest takie zagrożenie przy dużej dostępności leku i w sytuacji, kiedy tradycyjna antykoncepcja hormonalna jest dostępna tylko na receptę.

Czy jest to środek wczesnoporonny?
Antykoncepcja awaryjna nie jest środkiem wczesnoporonnym - stosowane w tych lekach substancje czynne mają uniemożliwić zapłodnienie (poprzez zahamowanie lub opóźnienie owulacji) lub implantację, a więc nie dopuścić do ciąży. Według polskiego prawa, taka forma antykoncepcji nie jest traktowana jako aborcja.

Treści, za które warto zapłacić! REPORTAŻE, WYWIADY, CIEKAWOSTKI

Zobacz nasze Magazyny: REJSY, HISTORIA, NA WEEKEND

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki