Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Robert Biedroń uwodzi mieszkańców Słupska [ZDJĘCIA]

Robert Gębuś
Sylwester w Słupsku
Sylwester w Słupsku Robert Gębuś
W Słupsku trwa karnawał radości po zmianie władzy, a przed prezydentem Robertem Biedroniem wkrótce poważne decyzje budżetowe.

Na sylwestrowych obrazkach: młoda dziewczyna obejmuje Roberta Biedronia rozdającego bigos i szepcze mu słowa wprost do ucha. Nie pozwala mu odejść. Prezydent Słupska cierpliwie słucha. Chwilę później obdarowane porcją bigosu dziecko spogląda na niego niemal z nabożną czcią. Zewsząd okrzyki "Robert, chodź do nas!". Nawet Magda Gessler i Maciej Nowak stali jakby w cieniu nowego prezydenta Słupska. Mówi o tym cała Polska.

Czytaj więcej na ten temat: Sylwester 2014/2015 w Słupsku. Noworoczny bigos Magdy Gessler i Roberta Biedronia [ZDJĘCIA, WIDEO]

W tle przewijają się informacje: prezydent zaoszczędził w samym ratuszu 5 milionów złotych, urzędnicy sami muszą sobie kupować wodę, bo prezydent rozpoczął oszczędności, Robert Biedroń jeździ rowerem, żeby nie narażać budżetu. Biedroń zwalnia niekompetentnych urzędników. Jak tu go nie kochać?

- Jest człowiekiem inteligentnym, wykształconym, otwartym i zawsze uśmiechniętym, a przede wszystkim nowym - komentuje fenomen Roberta Biedronia Sebastian Zdończyk, socjolog. - Dla słupszczan jest z zewnątrz i do tego nie kryje się ze swoją orientacją. Sympatyczny i doskonale radzi sobie z mediami. Jest celebrytą, ale nie w pejoratywnym tego słowa znaczeniu.

Pierwszy ślub Roberta Biedronia

Fakt, że Robert Biedroń i media to wzajemnie napędzająca się machina potwierdził się tuż po Nowym Roku. W sobotę, 10 stycznia prezydent Słupska udzielił ślubu młodej parze. I znowu wszystko działo się jak w filmie. I znowu pierwszy raz.

Po raz pierwszy w Polsce prezydent gej udziela ślubu. Zawiera go pierwsza w Słupsku w 2015 roku młoda para. Przy tym nie do końca wiadomo, czy wielkie medialne poruszenie sprawiła właśnie ta kumulacja "pierwszych razów", czy może sama osoba Roberta Biedronia. A ten, na koniec ceremonii ślubnej, bez owijania w bawełnę powiedział dziennikarzom, jakiego "pierwszego razu" mu najbardziej brakuje.

- Byłem zdenerwowany, szczęśliwy, wzruszony, ale jest też coś, czego się wstydzę. Byłem też zazdrosny - przyznał chłonącym każde jego słowo przedstawicielom mediów. - Marzyłbym kiedyś, żeby stanąć z tej drugiej strony. Dziś to był mój pierwszy raz, ale marzę, żeby kiedyś ten pierwszy raz był także z tej drugiej strony.

Osoba Roberta Biedronia sprawiła, że ślub Magdaleny Stasiuk, studentki ochrony środowiska na Politechnice Warszawskiej, i Łukasza Komorowskiego, aktora w Narodowym Teatrze Edukacji we Wrocławiu, cieszył się popularnością niemal porównywalną do wesela Dody i Majdana.

- Dla nas to też pierwszy raz - żartował Łukasz Komorowski. - Podobnie jak prezydent Biedroń też jeszcze ślubu nie braliśmy.

Zobacz więcej

Ceremonia miała rozpocząć się o 12.30, ale już godzinę wcześniej tłum dziennikarzy oczekujących na Roberta Biedronia bardziej niż na młodą parę wmieszał się w gości. Niejeden nieobeznany w temacie obserwator mógłby pomyśleć, że tego dnia to właśnie Biedroń składa przysięgę małżeńską, a nie dyktuje młodej parze słowa przysięgi.

W błysku fleszy, rozpychając się niemal łokciami pomiędzy dziennikarzami, młodzi sprawiali wrażenie zaskoczonych wielkim zainteresowaniem tym wydarzeniem. A raczej nie powinni, biorąc pod uwagę fakt, że ślubu udzielał im człowiek, o którym po wybraniu go na prezydenta Słupska napisano nawet w Indiach.
- Wiedzieliśmy, że pan prezydent jest medialną osobą i że ktoś będzie o tym mówił, ale że aż tyle osób... Tego się nie spodziewaliśmy - przyznawał tuż przed ceremonią Łukasz Komorowski.

Kurtuazja? Możliwe, ale jeśli młodzi rzeczywiście tak nie myśleli, mogli się zdziwić. O ślubie udzielonym przez Biedronia napisały wszystkie ogólnopolskie media. Na żywo transmitowała go Telewizja Polska.

Większość wypowiadała się o ślubie pochlebnie, ale nie zabrakło też opinii, że Biedroń prowokuje. - Udziela ślubu i od razu rusza z homopropagandą - napisała jedna z prawicowych gazet.

To zapewne przytyk do wypowiedzi prezydenta, który przyznał, że zazdrości młodej parze i chciałby stanąć kiedyś po drugiej stronie. Dodał też, że chciałby, by ślubu udzieliła mu kierownik Urzędu Stanu Cywilnego w Słupsku. - Pani kierownik powiedziała, że zrobi to z wielką przyjemnością.

Robert Biedroń przyznał też, że do ceremonii udzielenia ślubu "trenował na sucho". - Z jedną z pań urzędniczek na próbę zawierałem taki związek - mówi.

- Wiele osób potrafiło docenić jego szczerość - uważa Zdończyk. - Robert Biedroń prezentuje zupełnie inny styl od poprzednika i pokazuje, że prezydentura może być inna.

Gdy ucichnie medialny szum

Portale społecznościowe roją się od słów poparcia dla Biedronia, który jak nikt inny dotąd udowodnił, że można za sobą porwać tłum ludzi, obalając obyczajowe schematy.

"Niesamowity z Pana facet. Zawsze uśmiechnięty, zaangażowany i kompetentny. Jedyny minus to fakt, że tylko jeden, ale na to już nie ma Pan wpływu. Trzymam kciuki i pozdrawiam" - pisze na facebookowym profilu Marek Urbański.

Takich opinii jest bez liku, ale nie brakuje też wręcz słów napastliwych. Z nimi Biedroń sobie poradzi, bo do takich ataków jest przyzwyczajony. Może być trudniej, kiedy ucichnie medialny szum i opadnie sylwestrowy brokat.

- Myślę, że gdy skończą się fajerwerki i trzeba będzie podejmować trudne decyzje o budżecie miasta, to będzie dla Roberta Biedronia jako prezydenta prawdziwy test - uważa Sebastian Zdończyk. - Nie jest tak, że będzie miał samych zwolenników, bo poza medialną otoczką toczy się polityczna walka. Miejmy nadzieję, że Robert Biedroń sprawi, że wszyscy będą pracowali dla dobra miasta.

Jeden pomysł na ratowanie budżetu już ma. Ceremonie ślubne ma "zaklepane" do 9 maja. - Nie mówcie jednak zbyt dużo o tym, bo przez cztery lata nie będę robił nic innego, niż tylko udzielał ślubów, a Słupsk stanie się drugim Las Vegas - żartował Biedroń, który przy okazji dodał, że jeśli pary będą za to płacić, to dla dobra budżetu miasta może się poświęcić. - Jeśli to pozwoli podreperować budżet Słupska, to nawet razem z panią kierownik USC będziemy udzielali tych ślubów.

[email protected]

Treści, za które warto zapłacić! REPORTAŻE, WYWIADY, CIEKAWOSTKI

Zobacz nasze Magazyny: REJSY, HISTORIA, NA WEEKEND

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki